Inter Mediolan awansował do finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. W rewanżowym meczu pokonał w roli gospodarza na San Siro AC Milan 1:0. Pierwsze spotkanie również wygrał Inter - 2:0. Drugiego finalistę wyłoni środowy mecz Manchester City - Real Madryt. W Hiszpanii było 1:1.
Inter Mediolan - AC Milan 1:0 (0:0)
Bramka: Lautaro Martinez (74).
Sędzia: Clement Turpin (Francja).
Pierwszy mecz: 2:0 dla Interu. Awans - Inter.
Wtorkowe spotkanie w Mediolanie oglądał z trybun m.in. wiceprezydent UEFA Zbigniew Boniek, były wybitny piłkarz, a w latach 2012-2021 prezes PZPN.
Milan przystępował do rewanżu na San Siro, tym razem w roli gościa, w trudnej sytuacji - mając do odrobienia dwubramkową stratę z ubiegłego tygodnia. Fani tego klubu mogli pocieszać się jednak faktem, że do składu wrócił nieobecny w pierwszym spotkaniu znakomity Portugalczyk Rafael Leao.
Inter nie zamierzał tylko bronić przewagi i w pierwszej połowie spotkanie mogło się podobać. W głównych rolach występowali wówczas bramkarze - Kameruńczyk Andre Onana z Interu oraz Francuz Mike Maignan z Milanu. Drugi z nich znakomicie obronił m.in. strzał Bośniaka Edina Dzeko, blisko pokonania go był również argentyński mistrz świata Lautaro Martinez.
Po przeciwnej stronie boiska nie nudził się też Onana, natomiast strzał Leao w 37. minucie z dość ostrego kąta okazał się minimalnie niecelny. Tuż przed przerwą boisko musiał opuścić kontuzjowany reprezentant Armenii Henrich Mchitarjan, zdobywca jednej z bramek w pierwszym meczu.
Wymuszona zmiana nie zachwiała jednak Interem. W drugiej połowie zespół Simone Inzaghiego kontrolował przebieg wydarzeń na boisku, a w 74. minucie awans przypieczętował Martinez, po podaniu Belga Romelu Lukaku. Po strzale Argentyńczyka lepiej mógł zachować się Maignan - piłka wleciała do siatki po rękawicy Francuza, przy tzw. bliższym słupku.
Trener Milanu Stefano Pioli przyznał, że jego zawodnicy dali z siebie wszystko w obu meczach półfinału. Jak dodał, Inter zasłużył na awans.