Międzynarodowa Federacja Piłkarska oświadczyła w czwartek, że potępia agresję Rosji na Ukrainę. Jak dodano, FIFA będzie monitorować sytuację - między innymi w sprawie półfinałowego meczu barażowego Rosji z Polską w Moskwie o awans do mistrzostw świata.
W czwartkowy wieczór odbyła się wideokonferencja prasowa z udziałem prezydenta Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej Gianniego Infantino. Po jej zakończeniu przekazano w oświadczeniu, że FIFA "potępia użycie siły przez Rosję na Ukrainie oraz wszelkiego rodzaju przemoc w celu rozwiązania konfliktów".
Przemoc nigdy nie jest rozwiązaniem, a FIFA wzywa wszystkie strony do przywrócenia pokoju poprzez konstruktywny dialog. FIFA nadal wyraża również solidarność z ludźmi dotkniętymi tym konfliktem.
Jeśli chodzi o sprawy piłkarskie zarówno na Ukrainie, jak i w Rosji, FIFA będzie nadal monitorować sytuację, a aktualizacje dotyczące nadchodzących kwalifikacji do mistrzostw świata 2022 w Katarze zostaną ogłoszone w odpowiednim czasie.
Wcześniej w czwartek piłkarskie federacje Polski, Szwecji i Czech poinformowały we wspólnym oświadczeniu, że w związku z agresją Rosji na Ukrainę nie biorą pod uwagę wyjazdu do Rosji i rozgrywania tam baraży o awans na mundial.
24 marca z Rosją ma zagrać w Moskwie Polska. W przypadku wygranej "Sbornej", na spotkanie decydujące o awansie na mundial 29 marca do Rosji miałby przyjechać zwycięzca drugiej pary półfinałowej Szwecja - Czech.
Pierwsze mecze mamy za miesiąc. Oczywiście wierzę, że cała sytuacja zostanie rozwiązana na długo przed tym. Chcemy w to wierzyć. Ale mamy organ, które może podjąć decyzję, kiedy trzeba
- powiedział Infantino.
Jak dodał, FIFA musi "zareagować na tę sytuację i zawsze robi to w dialogu".