Niektórzy nadgorliwcy wyliczali Robertowi Lewandowskiemu, że nie trafił w dwóch ostatnich meczach ligowych oraz dwóch spotkaniach reprezentacji Polski. Napastnik został nawet po ostatnim treningu przed meczem z trzecim w tabeli Bundesligi Bayerem Leverkusen dłużej, by popracować dodatkowo nad wykańczaniem akcji.
Tak Robert Lewandowski zdobył ósmego i dziewiątego gola w sezonie Bundesligi. Bayer na kolanach. #DomBundesligi
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) October 17, 2021
Zamknął usta krytykom. pic.twitter.com/Goi85Sbmrk
Trudno powiedzieć czy te zajęcia faktycznie były Lewandowskiemu potrzebne, ale dobrze dysponowany snajper już w 3. minucie spotkania z "Aptekarzami" technicznym uderzeniem pokonał Lukasa Hradecky'ego. Minęło pół godziny, a Bayern Monachium prowadził już 2:0. RL9 tym razem wykończył znakomitą akcję całego zespołu. Siedem minut później było już 5:0, a na listę strzelców wpisali się kolejno Thomas Mueller i dwukrotnie Serge Gnabry.
To jest tak naprawdę walec. Leverkusen nie ma nic do powiedzenia
- skomentował Łukasz Piszczek na antenie Viaplay.
Bayern Monachium do przerwy prowadzi z Bayerem Levekrusen 5:0. Mecz trwa, końcowy wynik podamy po jego zakończeniu.
Robert Lewandowski w drugiej połowie miał okazję skompletować hat-tricka, ale nie dosięgnął odegranej przez Niklasa Sule piłki. W 65. minucie Polak zszedł z boiska, trener Julian Nagelsmann postanowił oszczędzać jego siły przed środowym meczem Ligi Mistrzów z Benficą Lizbona.
Straty Bayeru zmniejszył wcześniej Patrick Schick. Bayern wygrał ostatecznie 5:1 i awansował na pierwsze miejsce w tabeli Bundesligi. Bawarczycy mają 19 punktów, tuż za nimi jest Borussia Dortmund - 18, trzeci pozostał Bayer Leverkusen - 16. Lewandowski z dziewięcioma golami na koncie jest najskuteczniejszym - wspólnie z Erlingiem Haalandem - piłkarzem rozgrywek.