Choć eliminacje dopiero się rozkręcają, przed nami jeden z najważniejszych meczów. Duńczycy to nasz bezpośredni rywal do zajęcia pierwszego miejsca, premiowanego bezpośrednim awansem na mistrzostwa świata w Rosji.
– przekonuje Kamil Grosicki.Jeśli zagramy najlepiej, jak potrafimy, to o wynik jestem spokojny
Reklama
Ale Dania to dla nas wyjątkowo niewygodny rywal i nie zmienia tego nawet fakt, że trzy lata temu wygraliśmy z nią towarzyski mecz w Gdańsku 3:2.
– deklaruje Adam Nawałka.Jest na fali wznoszącej, ma świetnie zorganizowany zespół, piłkarze imponują znakomitym przygotowaniem fizycznym, ale my też mamy swoje atuty i będziemy chcieli pokazać je na boisku
Cała nasza drużyna z uznaniem wypowiada się o dzisiejszym rywalu, ale też piłkarze są świadomi własnych predyspozycji.
– podkreśla Milik.Dania to bardzo silny zespół, mają wielu zawodników o dużych umiejętnościach. Nie można się kierować tym, że nie było ich na Euro. Od tego czasu zrobili spory postęp. Musimy uważać na Eriksena, który szuka prostopadłych podań. Musimy być czujni, bo straciliśmy już punkty w Kazachstanie, ale mamy więcej atutów niż Duńczycy. I nie chodzi mi tylko o fakt, że gramy przed własną publicznością, lecz także o kwestie czysto piłkarskie
Podczas kilkudniowego zgrupowania poprzedzającego mecz selekcjoner skupił się na tym, aby wszyscy piłkarze byli w dobrej formie fizycznej.
– uważa Nawałka.Spodziewamy się bardzo intensywnego spotkania, ale jesteśmy na to gotowi
W związku z tym trener naszej kadry nieco zmienił harmonogram przygotowań.
– dodaje selekcjoner. Rację przyznaje mu Arkadiusz Milik.Zindywidualizowaliśmy treningi. Chcieliśmy, żeby zawodnicy wypoczęli po meczach ligowych. Taki cykl uważam za optymalny
– twierdzi napastnik Napoli.Wielu piłkarzy od dłuższego czasu gra dwa mecze w tygodniu, dlatego regeneracja na pewno bardzo nam się przydała
Sporo czasu na dojście do siebie otrzymał partner Milika z ataku Robert Lewandowski, którego treningi w głównej mierze ograniczały się do zajęć na siłowni i regeneracji.
Jeszcze mniej czasu na treningach spędził Michał Pazdan, który leczy kontuzjowany bark. Obrońcy Legii zabrakło już w meczu przeciwko Kazachstanowi. Zastąpił go Bartosz Salamon, ale wypadł na tyle słabo, że teraz w ogóle nie dostał powołania.
– mówi Nawałka.O tym, czy Michał wystąpi w sobotę, zdecydujemy przed meczem
Jednak nie bardzo jest kim go zastąpić. Powołani są jeszcze Thiago Cionek i Igor Lewczuk, ale żaden z nich jeszcze nie grał w meczu o taką stawkę.
Przewidywany skład Polaków
Fabiański – Piszczek,
Glik, Pazdan (Cionek),
Jędrzejczyk – Błaszczykowski, Krychowiak,
Zieliński, Grosicki – Milik, Lewandowski.