Piłkarze Milanu, z Krzysztofem Piątkiem, który tym razem rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych przegrali na wyjeździe z Torino 0:2 i spadli na 7. miejsce w tabeli Serie A. Zespół Polaka może nie tylko nie zakwalifikować się do wymarzonej Ligi Mistrzów - z taką grą prawdopodobne, że wcale nie wystąpi w przyszłym sezonie w europejskich pucharach.
Zespół z Mediolanu, walczący o powrót po pięciu latach do Ligi Mistrzów, a prawo występu w tych rozgrywkach będą mieć cztery włoskie zespoły, w ostatnich tygodniach przeżywa załamanie formy. Z poprzednich sześciu spotkań ligowych wygrał tylko jedno, a w środę odpadł w półfinale Pucharu Włoch.
W niedzielę podopieczni trenera Gennaro Gattuso zmierzyli się ze świetnie dla odmiany spisującym się w tym roku Torino i to gospodarze, którzy od końca stycznia doznali tylko jednej porażki, kontunuują wyśmienitą passę.
W 58. minucie prowadzenie dla gospodarzy zdobył z rzutu karnego Andrea Belotti, uzyskując 13. gola w sezonie. Chwilę później na boisku pojawiło się dwóch napastników "Rossonerrich" - Piątek i doświadczony Fabio Borini, ale to miejscowi cieszyli się wkrótce z drugiego gola. W 69. minucie wynik podwyższył hiszpański pomocnik Alejandro Berenguer i pierwsza od listopada 2001 wygrana turyńczyków z Milanem stała się faktem.
Goście kończyli mecz w dziesiątkę, gdyż w 82. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany ich kapitan Alessio Romagnoli.
Sytuacja w zespole z Mediolanu jest coraz bardziej napięta. Po meczu odbyło się spotkanie władz klubu z trenerem Gattuso. Na razie nie zapadły żadne decyzje - ale z doniesień medialnych wynika, że AC Milan od jakiegoś czasu rozgląda się za nowym szkoleniowcem.
Władze klubu z Mediolanu zechcą zapewne zastanowić się nad przyszłością trenera
Ostatnie siedem ligowych meczów Milanu. pic.twitter.com/YO9mekWbc7
— ACMilan.com.pl (@acmilan_com_pl) 28 kwietnia 2019