Za kilka dni w Korei Południowej rozpoczynają się zimowe igrzyska olimpijskie. Dla sponsorów PKOl to świetny nośnik reklamy. Z bad"> Za kilka dni w Korei Południowej rozpoczynają się zimowe igrzyska olimpijskie. Dla sponsorów PKOl to świetny nośnik reklamy. Z bad">
Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Nic nie działa jak igrzyska. Igrzyska wielką szansą dla Polaków

Za kilka dni w Korei Południowej rozpoczynają się zimowe igrzyska olimpijskie. Dla sponsorów PKOl to świetny nośnik reklamy. Z badań przygotowanych przez LOTTO wynika, że nie ma drugiej tak popularnej imprezy sportowej, a Kamila Stocha czy Justynę Kowalczyk kojarzy prawie każdy Polak.

W kwestii popularności Kamil Stoch może równać się tylko z Robertem Lewandowskim. Z sondy przeprowadzonej przez Totalizator Sportowy wynika, że Stocha zna aż 98 proc. respondentów. Drugie miejsce zajmują Justyna Kowalczyk i Piotr Żyła (97 proc). Wysoko znaleźli się również pozostali skoczkowie. Dawida Kubackiego czy Macieja Kota zna 9 na 10 ankietowanych.  

Sportowców kochamy, bo dzięki nim przeżywamy wielkie emocje. Ponad połowa badanych stwierdziła, że czuje wielkie wzruszenie, słuchając Mazurka Dąbrowskiego w czasie dekoracji polskich sportowców.  

Podczas poprzednich igrzysk w Soczi polski hymn był grany czterokrotnie. Dwa złote medale zdobył Kamil Stoch, a bezkonkurencyjni w swoich dyscyplinach byli Zbigniew Bródka i Justyna Kowalczyk. Poprzednie igrzyska były dla nas najbardziej udanymi w historii. Do tej pory Polska zdobyła zaledwie dwadzieścia medali podczas zimowej imprezy czterolecia. Trudno będzie powtórzyć sukcesy z Rosji. W gronie wielkich faworytów jest Kamil Stoch. Dwa złote medale wywalczyć będzie niezwykle ciężko, ale zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni jest w bardzo dobrej formie. To samo można powiedzieć o pozostałych polskich skoczkach. Wojciech Fortuna, pierwszy Polak, który wygrał złoto w skokach na igrzyskach, twierdzi, że możemy zgarnąć podczas trzech konkursów (dwa indywidualne i jeden drużynowy) nawet sześć medali. Szanse na podium w zawodach indywidualnych mają oprócz Stocha Stefan Hula czy Dawid Kubacki, którzy regularnie meldują się w czołówce Pucharu Świata. Na sukcesy stać także Piotra Żyłę czy Macieja Kota, choć obaj są ostatnio w trochę gorszej formie.

Na igrzyska szykują się także Zbigniew Bródka i Justyna Kowalczyk. Najpopularniejszy strażak w Polsce jest już doświadczonym panczenistą i do igrzysk szykował się po swojemu. Nie najlepiej wyglądał w Pucharze Świata, ale, jak sam podkreślał, stać go na wszystko. Podobnie wygląda sytuacja z Justyną Kowalczyk. Podopieczna Aleksandera Wierietelnego jest gotowa na igrzyska. Ostatnio zaczęła biegać naprawdę szybko i jest spora szansa, że w którejś z konkurencji zamelduje się na podium.

Na niespodziankę stać także biathlonistkę Weronikę Nowakowską czy startującą w short tracku Natalię Maliszewską.

Niezależnie od występu biało-czerwonych, będzie to dla każdego z nas festiwal emocji. Ruszamy 9 lutego.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Pjongczang 2018 #zimowe igrzyska olimpijskie

redakcja