Serena Williams przegrała z Japonką Naomi Osaką 3:6, 4:6 w półfinale turnieju Australian Open. 39-letnia tenisistka walczyła w Melbourne o 24. tytuł wielkoszlemowy w singlu i wyrównanie rekordu wszech czasów Margaret Court.
Byłem małym dzieckiem oglądając jej grę. Zmierzenie się z nią na krocie, to dla mnie jak sen
- przyznała finalistka Australian Open po pokonaniu doświadczonej przeciwniczki.
Williams w wielkoszlemowych zmaganiach startowała po raz 77., a w Australian Open - 20. Do półfinału imprezy tej rangi dotarła po raz 40., w tym dziewiąty na antypodach. Prestiżowy turniej w Melbourne wygrywała siedem razy. Ósmy oznaczałoby też wyrównanie rekordu wszech czasów w liczbie zdobytych tytułów wielkoszlemowych w singlu, który należy do Australijki Margaret Court.
Z młodszą o 16 lat Osaką o stawkę rywalizowała po raz czwarty. Przegrała trzy z tych pojedynków, w tym oba wielkoszlemowe. Tym drugim był finał US Open 2018. Pod koniec stycznia zaś pokonała tę rywalkę w meczu pokazowym w Adelajdzie.
Japonka ma w dorobku trzy tytuły wielkoszlemowe. Jeden z nich zdobyła dwa lata temu w Melbourne. Jej przeciwniczkę w sobotnim finale wyłoni pojedynek rozstawionej z "22" Amerykanki Jennifer Brady z Czeszką Karoliną Muchovą.