Przemysław Płacheta udanie zaprezentował się w swoim debiucie w reprezentacji Polski. Pomocnik Norwich City po meczu z Ukrainą miał wrócić do reprezentacji młodzieżowej, ale zostanie z kadrą prowadzoną przez Jerzego Brzęczka na spotkania z Włochami i Holandią w Lidze Narodów.
22-letni Przemysław Płacheta na mecz z Ukrainą został powołany awaryjnie w miejsce nieobecnego Damiana Kądziora. Piłkarz występujący w drużynie angielskiej Championship po środowym meczu towarzyskim miał opuścić zgrupowanie i dołączyć do reprezentacji młodzieżowej. Tak się jednak nie stanie.
Płacheta skorzystał na kontuzjach dwóch innych skrzydłowych Jakuba Kamińskiego i Kamila Grosickiego. Trzeba jednak dodać, że w spotkaniu z drużyną prowadzoną przez Andrija Szewczenkę zasłużył również na spore słowa uznania i w pełni wykorzystał daną mu przez Jerzego Brzęczka szansę.
Przemek Płacheta pozostanie w kadrze pierwszej reprezentacji na mecze z Włochami i Holandią 🇵🇱👏🏻 pic.twitter.com/usysGAH9ay
— KFM (@KFM_sport) November 12, 2020
W swoim debiucie Płacheta wystąpił od pierwszej minuty i zagrał bez kompleksów. W pierwszej połowie był bliski zdobycia gola, kiedy zaskakująco uderzył z narożnika pola karnego. W drugiej dobrze dośrodkował do Jakuba Modera, który wykorzystał "na raty" podanie i ustalił wynik spotkania na 2:0 dla Biało-czerwonych.
Na pewno wraz z powołaniem młodych zawodników naszych zamiarem jest danie im szansy gry, a nie tylko okazji do treningu
- mówił Brzęczek przed meczem z Ukrainą i tej zasady się trzyma.
W środowym meczu zadebiutował w kadrze również Robert Gumny. W drugiej połowie musiał opuścić boisko z powodu urazu, na szczęście - jak się okazało - niegroźnego.
Robert Gumny przeszedł badania obrazowe, które wykluczyły obecność poważnego urazu odniesionego we wczorajszym meczu. Zawodnik pozostanie na zgrupowaniu w Katowicach w celu kontynuacji rozpoczętego leczenia, aby był gotowy do treningu od soboty, kiedy dołączy do drużyny U21
- przekazał na Twitterze rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski.
Polska po czterech kolejkach grupy A1 Ligi Narodów ma siedem punktów i o jeden wyprzedza Włochy, a o dwa Holandię. W Niedzielę Biało-czerwoni na zakończenie rozgrywek grupowych zagrają z Italią, a w środę z ekipą "Oranje".