Były klub Marcina Gortata miał nie awansować do playoff NBA. Tymczasem nie tylko się tam znalazł, ale właśnie pokonał obrońców tytułu - Golden State Warriors. Co więcej gracze z Miasta Aniołów zapisali się w historii, jako zespół, który odrobił największą stratę punktową w playoffie NBA - mistrzowie prowadzili bowiem w trzeciej kwarcie już 31. punktami, by ostatecznie przegrać 131:135. Stan rywalizacji do czterech zwycięstw to 1-1.
Odrabiając taką stratę Clippers - ósma drużyna Konferencji Zachodniej w sezonie zasadniczym - pobiła rekord NBA w rywalizacji w playoff. 36 punktów i 11 asyst dla zwycięzców zaliczył Lou Williams, 25 pkt dorzucił Montrezl Harrell (10 zbiórek), a Danilo Gallinari - 24.
Świat sportu nie może uwierzyć w to co się stało:
LA Clippers stun Golden State Warriors with playoff-record comeback | Sport | The Guardian https://t.co/PKLpiSn94b
— BDRSportsforMe (@Rowe05B) 16 kwietnia 2019
Zawodnicy Golden State również:
The LA Clippers overturned a 31-point deficit to stun the Golden State Warriors.
— BBC Sport (@BBCSport) 16 kwietnia 2019
Watch the bets bits: https://t.co/lxe1TivaRx pic.twitter.com/L0VRqfRdRS
Na postawę gospodarzy niewątpliwy wpływ miała kontuzja już na początku meczu centra DeMarkusa Cousinsa, który musiał opuścić boisko. W ich szeregach wyróżnił się dwukrotny najbardziej wartościowy zawodnik rozgrywek Stephen Curry, który zdobył 29 punktów. O osiem mniej od niego zaliczył Kevin Durant. Gospodarzem trzeciego meczu w czwartek będą w Staples Center zawodnicy z Miasta Aniołów.
Skrót spotkania: