Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Najpierw obraził matkę sędziego, teraz nie chce trenować

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że dni Diego Costy w Atletico Madryt są policzone. Napastnik, który tydzień temu został zawieszony na osiem meczów ligowych za obrażanie matki sędziego, w czwartek odmówił uczestniczenia w treningu po tym, gdy dowiedział się, że klub ma go dodatkowo ukarać.

Costa został zawieszony przez hiszpańską federację na osiem meczów, co oznacza, że nie wystąpi już w tym sezonie. Była to kara za słowne obrażenie sędziego i złapanie go za rękę w spotkaniu z Barceloną, przegranym przez stołeczny zespół 0:2.

Reklama

"Zachowanie Costy nie jest w porządku, robi takie rzeczy, że wszyscy na tym cierpimy"

- powiedział dyrektor generalny Atletico, Clemente Villaverde.

Trener Diego Simeone nie był tak jednoznaczny w swej opinii. Z jednej strony zachowanie Costy uznał za naganne, ale dodał jednak, że "nie ocenia graczy za jeden incydent, ocenia ich za całokształt i jest dużo więcej rzeczy pozytywnych niż negatywnych u Diego".

Coraz głośniej mówi się o tym, że Atletico przy najbliższej okazji pozbędzie się Costy. Podobno transferem krewkiego piłkarza mocno zainteresowane są kluby z Chin.

Reklama