Piłkarze Sampdorii Genua pokonali przed własną publicznością AC Milan 1:0 w 29. kolejce włoskiej ekstraklasy. W ekipie gospodarzy cały mecz rozegrał Karol Linetty (Bartosz Bereszyński jest kontuzjowany), a w zespole gości - Krzysztof Piątek.
O zwycięstwie Sampdorii przesądził błąd bramkarza Milanu Gianluigiego Donnarumy już w pierwszej minucie spotkania. Miał on po podaniu od jednego z obrońców sporo czasu, aby wybić piłkę przed siebie, ale zamiast tego posłał ją wprost pod nogi zawodnika rywali Gregoire'a Defrela. Francuz od razu trafił do siatki.
CO TU SIĘ STAŁO?! ???
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) 30 marca 2019
Pierwsza minuta meczu UC Sampdoria - AC Milan i... KURIOZALNY BŁĄD G. Donnarummy! ? Aż trudno w to uwierzyć! ? pic.twitter.com/dtYEf7pFvC
Bramki tego dnia nie zdobyli zatem ani lider klasyfikacji strzelców Fabio Quagliarella z Sampdorii (21 goli), ani Piątek (19), ani kontuzjowany Portugalczyk Cristiano Ronaldo z Juventusu (19).
Milan zachowa czwartą pozycję w tabeli Serie A, premiowaną awansem do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Jednak z dorobkiem 51 punktów może mieć w niedzielę już tylko jeden przewagi nad AS Roma. Stanie się tak, jeśli stołeczny zespół pokona u siebie Napoli Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego - 60 pkt.
Do "czwórki" może zbliżyć się też drugi rzymski zespół - zajmujące ósme miejsce Lazio, które zgromadziło 45 punktów i ma do rozegrania jeden zaległy mecz. W niedzielę zmierzy się na wyjeździe z trzecim Interem Mediolan - 53 pkt.
Po 45 pkt mają również Sampdoria, która awansowała na siódmą lokatę, oraz szósta Atalanta Bergamo, która w niedzielę zagra na wyjeździe z Parmą.