Biało-czerwoni obok Holandii zdobyli w Turcji najwięcej medali. Sportowcy z Orłem na piersi siedmiokrotnie stawali na podium w Stambule.
Powody do dumy
Myślę, że nadzwyczajnie dobrze to wyszło. Na początku wielu ekspertów nie spodziewało się, że zdobędziemy tyle medali. Bardzo się cieszę, bo na podium stanęli młodzi zawodnicy, ale również doświadczeni i utytułowani. To jest fajna mieszanka. Tworzymy drużynę, z której cała Polska może być dumna
- powiedziała Sofia Ennaoui.
Wczorajszym biegiem „dorzuciłam” do swojej kolekcji 10 medal mistrzostw Europy, 5 w kategorii seniora. Podziękowania przede wszystkim dla trenera Wojciecha Szymaniaka, teraz czas powalczyć o brakujący w naszym zbiorze: medal MŚ i IO!🌪️#europeanindoorchampionships #proudofmyself pic.twitter.com/WA6S0s6hw0
— Sofia Ennaoui (@sofiaennaoui) March 5, 2023
Polka z czasem 4.04,06 zajęła trzecie miejsce w biegu na 1500 m. Zwyciężyła Brytyjka Laura Muir - 4.03,40, natomiast druga była Rumunka Claudia Bobocea - 4.03,76.
Bieg finałowy poszedł po myśli mojej i trenera. Spodziewaliśmy się, że będzie bardzo szybki od startu do mety. Dla mnie to była o tyle komfortowa sytuacja, że czułam się na siłach. Wiedziałam, że jestem w bardzo dobrej formie. Po przeanalizowaniu biegów eliminacyjnych stwierdziliśmy, że nikt nie będzie czekał na bieg taktyczny, tylko każdy będzie chciał rozpocząć szybko
- tłumaczyła Ennaoui.
Powiększa medalowy dorobek
27-latka sięgnęła po już trzeci medal HME. W 2019 roku w Glasgow wywalczyła srebro, a dwa lata wcześniej w Belgradzie brąz.
To już kolejny medal mistrzostw Europy, ale każdy smakuje wyjątkowo i ma swoją osobną historię. Ten jest bardzo ważny i dał mi wiele radości. Od początku sezonu halowego nie wszystko szło po mojej myśli. Bardzo cieszę się jednak, że w ciągu dwóch tygodni przeobraziłam się z zawodniczki, która była druga na mistrzostwach Polski w biegaczkę, która zdobyła medal mistrzostw Europy.
Opowiadając o swoich planach biegaczka zdradziła, że 19 marca zamierza obejrzeć na stadionie Camp Nou prestiżowy mecz piłkarski Barcelony z Realem Madryt w La Liga. "Teraz przede mną dwutygodniowy urlop. W przyszłym tygodniu wylatuję na kilka dni do Barcelony, żeby się zresetować i wypocząć. Mam nadzieję, że uda mi się obejrzeć na żywo mecz Roberta Lewandowskiego".