W nocy z wtorku na środę czasu polskiego rozpocznie się nowy sezon ligi NBA. Po blisko czterech latach na jej parkiecie może się pojawić polski koszykarz. 19-letni Jeremy Sochan w czerwcowym drafcie został wybrany z numerem dziewiątym przez San Antonio Spurs.
Jeremy Sochan jest czwartym Polakiem, przygotowującym się do występów w amerykańsko-kanadyjskich rozgrywkach. Przed nim w meczach sezonu regularnego NBA grali Cezary Trybański, Maciej Lampe i Marcin Gortat. Najbardziej udaną karierę miał ten ostatni. Łodzianin ostatni mecz w NBA rozegrał 6 lutego 2019 roku.
Sochan zadebiutować może w nocy ze środy na czwartek. Spurs, którzy wybrali go w drafcie z numerem dziewiątym, podejmą Charlotte Hornets. Będące w przebudowie "Ostrogi" raczej nie odegrają w tym sezonie większej roli.
Pewnie nie powinienem tego mówić, ale i tak to zrobię, co mi tam: nikt nie powinien stawiać pieniędzy na to, że zdobędziemy mistrzostwo. Wiem, że znajdzie się ktoś, kto odpowie: "Boże, co za pesymista. Zawsze jest szansa. A co jeśli będą pracować naprawdę ciężko?" Cóż, moim zdaniem to się nie wydarzy.
- powiedział we wrześniu jak zwykle bezpośredni i nieowijający w bawełnę 73-letni trener Spurs Gregg Popovich, dla którego będzie to 27. sezon w lidze NBA.
Mistrzostwa bronią koszykarze Golden State Warriors, którzy w czerwcowym finale pokonali Boston Celtics 4-2. W decydującej serii wystąpili po raz szósty w ostatnich ośmiu sezonach. W tym okresie wywalczyli cztery tytuły.
Pozostałe zespoły nie są nawet blisko takiej regularności. W ostatnich pięciu finałach - poza Warriors - żadna ekipa nie znalazła się więcej niż raz. Zdobyte doświadczenie, stabilny skład i obiecujące młode gwiazdy powodują, że podopiecznych trenera Steve'a Kerra nie sposób pominąć w dyskusji o faworytach.
Okres przygotowawczy przyniósł jednak niespodziewane problemy drużyny z Kalifornii. Do mediów wyciekło nagranie z treningu, na którym jeden z weteranów Draymond Green rzuca się z pięściami na młodego Jordana Poole'a i powala go na parkiet potężnym ciosem w szczękę.
To największy kryzys od kiedy tutaj pracuję. To naprawdę poważna sprawa
- przyznał Kerr, który prowadzi zespół od 2014 roku.
Green publicznie przeprosił za swoje zachowanie, a Poole w sobotę uzgodnił warunki nowego kontraktu. Od sezonu 2023/24 przez cztery lata może zarobić nawet 140 mln dolarów. Na ile incydent między nimi wpłynął na chemię w zespole pokażą najbliższe tygodnie.
Pierwszego dnia rozgrywek NBA odbędą się tylko dwa mecze, ale za to niezwykle ciekawe. Najpierw Celtics zmierzą się z Philadelphia 76ers, a następnie Warriors podejmą Los Angeles Lakers. Sezon zasadniczy 2022/23 zakończy się 9 kwietnia. Dwa dni później rozpoczną się baraże o udział w fazie play off. Mistrz zostanie wyłoniony najpóźniej 18 czerwca.