10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Najlepsza drużyna w NBA przegrała. Nikola Jokic z rekordem

Koszykarze Milwaukee Bucks przegrywając na wyjeździe z San Antonio Spurs 104:126 doznali szóstej porażki w sezonie, ale utrzymali miano najlepszej obecnie drużyny ligi NBA. Strzelecki rekord kariery odnotował Serb Nikola Jokic, który uzyskał 47 punktów.

Nikola Jokic zdobył 47 punktów
Nikola Jokic zdobył 47 punktów
fot. nba.com

O losach spotkania w AT&T Center w San Antonio w dużej mierze zdecydowały rzuty za trzy punkty. Gospodarze trafili 19, co jest ich najlepszym osiągnięciem w sezonie, do tego przy 54-procentowej skuteczności. Z kolei "Kozły" miały celnych 15 z 45 prób.

To bardzo ważne dla nas zwycięstwo, bo pokazujące, że jesteśmy w stanie walczyć z najlepszymi ekipami ligi

- podkreślił DeMar DeRozan, który z 25 punktami był najskuteczniejszym graczem "Ostróg".

Ich trener Gregg Popovich nie wprost, ale przyznał, że to było najlepsze spotkanie jego drużyny w trwających rozgrywkach:

Trudno byłoby znaleźć argumenty na "nie". Fizycznie prezentowaliśmy się bardzo dobrze, graliśmy stabilnie. Może początek trzeciej kwarty był nieco gorszy, ale generalnie to był bardzo udany wieczór.

Spurs wygrali z najlepszą obecnie drużyną w NBA

Spurs, którzy mają w dorobku 15 zwycięstw i 20 porażek, są na ósmej pozycji w Konferencji Zachodniej.

Bucks doznali pierwszej porażki od sześciu występów, dopiero szóstej w sezonie, za to najwyższej. Nie pomógł im kolejny dobry mecz w wykonaniu Giannisa Antetokounmpo. Reprezentant Grecji uzyskał 24 punkty, miał 12 zbiórek i osiem asyst.

Z bilansem 32-6 zespół z Milwaukee nadal jest najlepszy w lidze. Na Wschodzie wyraźnie wyprzedza bostońskich "Celtów" (25-9), którzy w poniedziałek przegrali w Charlotte z tamtejszymi Hornets 94:99.

Na Zachodzie prowadzą koszykarze Los Angeles Lakers (29-7), którzy tej nocy pauzowali. Drugą pozycję - po wyjazdowej wygranej 123:115 z Atlanta Hawks - już samodzielnie zajmują Denver Nuggets (25-11).

Nikola Jokic uzyskał dla gości aż 47 punktów, co jest jego rekordem kariery. Poprzedni, sprzed ponad dwóch lat, poprawił o siedem "oczek".

"Nie sądziłem, że taki ze mnie strzelec" - przyznał z uśmiechem i dodał: "Mecz się jakoś tak szczęśliwie ułożył. Oddawałem sporo rzutów, często stawałem na linii wolnych i trochę się punktów uzbierało".

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#NBA #koszykówka #Milwaukee Bucks #san antonio spurs #Nikola Jokic

redakcja