James Harden zdobył 49 punktów, a jego Houston Rockets wygrali na wyjeździe z Minnesota Timberwolves 125:105 w sobotnim meczu koszykarskiej ligi NBA. Rozgrywający gości oddał aż 41 rzutów z gry, co jest rekordem jego kariery i obecnego sezonu.
Rockets odnieśli siódme zwycięstwo z rzędu, a w pięciu z tych spotkań Harden zdobywał powyżej 40 punktów. W Minneapolis grał 39 minut i trafił 16 z 41 rzutów z gry, w tym 8 z 22 na trzy, a także 9 z 11 wolnych. Miał także pięć zbiórek i sześć asyst.
Dotychczas najwięcej rzutów z gry w tym sezonie oddał D'Angelo Russell z Golden State Warriors - 37. Miało to miejsce 8 listopada w tej samej hali Target Center w przegranym przez jego zespół spotkaniu z "Leśnymi Wilkami" po dogrywce.
Houston Rockets wygrali z Minnesota Timberwolves
W sobotę w ekipie "Rakiet" nie wystąpił inny gwiazdor Russell Westbrook, zabrakło też m.in. Clinta Capeli, Erica Gordona, Geralda Greena, ale wystarczyła znakomita gra Hardena i wsparcie od pozostałych kolegów.
To był zespołowy wysiłek tych zawodników, którzy mogli dzisiaj zagrać. Chcieliśmy dziś zwyciężyć i pokazaliśmy to
- powiedział Harden.
W ataku wsparli go Ben McLemore - 21 pkt, Austin Rivers i Chris Clemons - po 19. W zespole gospodarzy wyróżnili się Karl-Anthony Towns - 27 i 15 zbiórek i Jake Layman - 21 pkt. W drugim kolejnym meczu z powodów osobistych nie wystąpił Kanadyjczyk Andrew Wiggins.
Najbardziej efektowne zwycięstwo tego dnia odnieśli na własnym parkiecie Los Angeles Clippers wygrywając z Atlanta Hawks 150:101, mimo że wystąpili bez swojego największego gwiazdora Kawhiego Leonarda. Bohaterem meczu w Staples Center był Paul George, który pauzował w pierwszych 11 spotkaniach zespołu. W debiucie przed własną publicznością zdobył 37 punktów w zaledwie 20 minut. Żaden inny koszykarz NBA nie miał takiego dorobku w tak krótkim czasie.