Robert Kubica przyznał, że niedzielny wyścig Formuły 1 o Grand Prix Abu Zabi może być jego ostatnim. "Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, ale to najprawdopodobniejszy scenariusz" – ocenił polski kierowca.
"Nie będzie mnie tu w przyszłym roku, może to być mój ostatni wyścig w Formule 1. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, ale to najprawdopodobniejszy scenariusz. I najbardziej realistyczny na teraz. Mam nadzieję, że ten weekend przyniesie sporo frajdy. Postaramy się zakończyć sezon na najwyższym możliwym poziomie" - zaznaczył Kubica.
Przed ostatnim wyścigiem sezonu 2019 Kubica zdobył tylko jeden punkt.
Dobre jest to, że zespół pozostał zmotywowany i zjednoczony. Pracownicy w fabryce dawali z siebie wszystko, pracowali bardzo ciężko. Tego nie widać w trakcie weekendu, a naprawdę trzymali się razem i się nie oszczędzali. Mimo, że mieliśmy najwolniejszy samochód w stawce
- dodał.
Na razie nie wiadomo, gdzie Kubica będzie jeździć w przyszłym sezonie. Nadal ma ważny kontrakt z Orlenem.
Looking back on a challenging 2019 and ahead to the final race of the year. It's #RK88's preview #AbuDhabiGP pic.twitter.com/6Z5pHCbjB2
— ROKiT WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) November 28, 2019