Poważna kontuzja Arkadiusza Milika oraz drobniejsze urazy Macieja Rybusa, Łukasza Teodorczyka i Kamila Grosickiego - to był weekend pod znakiem kłopotów zdrowotnych piłkarzy powołanych przez Adama Nawałkę do kadry na mecze eliminacji mistrzostw świata z Armenią i Czarnogórą.
Milik wszedł na boisko w 70. minucie sobotniego spotkania Napoli ze SPAL (3:2), zastępując innego reprezentanta kraju - Piotra Zielińskiego. W końcówce Milik biegł do piłki, a hamując ciężar ciała przeniósł na prawą nogę. Przewrócił się na murawę i nie wrócił już do gry, choć opuścił boisko o własnych siłach. W nocy przeszedł szczegółowe badania, których wyników klub nie ujawnił, ale polskiego napastnika prawdopodobnie czeka operacja i kilka miesięcy przerwy.
Ostateczna decyzja zapadnie po wizycie w Rzymie u profesora Paola Marianiego, który jesienią 2016 roku przeprowadził zabieg, gdy Milik zerwał więzadła w lewym kolanie i pauzował z tego powodu cztery miesiące. Teraz do podobnego urazu doszło w drugiej nodze.
Z powodu drobniejszych dolegliwości w kadrach swoich klubów zabrakło w weekendowych meczach Macieja Rybusa z Lokomotiwu Moskwa, Łukasza Teodorczyka z Anderlechtu Bruksela i Kamila Grosickiego z Hull City.
Rybus, według jego menedżera Mariusza Piekarskiego, ma naderwane ścięgno i czeka ok. dwutygodniowa przerwa w grze. Grosicki nie pojechał na spotkanie z Reading FC (1:1), ale jak zapewnił na Twitterze nic poważnego mu nie dolega, a było to raczej działanie prewencyjne. Problem ze ścięgnem wykluczył też z ligowego pojedynku z Waasland-Beveren (2:1) Teodorczyka, ale z informacji belgijskich mediów wynika, że Polak powinien być gotowy do gry w środowej potyczce w Lidze Mistrzów z Celtikiem Glasgow.
Z powołanych na październikowe spotkania z Armenią (5.10 w Erywaniu) i Czarnogórą (8.10 w Warszawie) tylko Robert Lewandowski i Kamil Wilczek w weekend wpisali się na listę strzelców.
Kapitan biało-czerwonych strzelił siódmą bramkę w Bundeslidze, ale jego drużyna zremisowała 2:2 z VfL Wolfsburg, w którym od początku drugiej połowy grał Jakub Błaszczykowski.
Wilczek natomiast wszedł na boisko w 46. minucie, a gola uzyskał w 90., zapewniając swojemu zespołowi wyjazdową wygraną z Hobro (2:1).
Oprócz Lewandowskiego, spośród kadrowiczów z klubów zagranicznych pełne 90 minut w swoich klubach rozegrali w weekend jeszcze bramkarz Łukasz Fabiański (Swansea City), obrońcy Kamil Glik (AS Monaco), Bartosz Bereszyński (Sampdoria Genua) i Marcin Kamiński (VfB Stuttgart) oraz pomocnik Paweł Wszołek (Queens Park Rangers).
Nazwiska zawodników z ligi polskiej powołanych na najbliższe spotkania drużyny narodowej selekcjoner ogłosi w piątek 29 września.
Dwie kolejki przed zakończeniem eliminacji biało-czerwoni z 19 punktami prowadzą w grupie E. O trzy wyprzedzają wicelidera Czarnogórę oraz trzecią w tabeli Danię. Na czwartym miejscu jest Rumunia - dziewięć punktów, a na piątym Armenia - sześć. Z dwoma oczkami tabelę zamyka Kazachstan.