10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Jozak wygrał w debiucie

Od zwycięstwa rozpoczął pracę w Legii Warszawa chorwacki trener Romeo Jozak. Jego piłkarze wygrali w niedzielę z Cracovią 1:0 i są jednym z czterech zespołów z 16 punktami. Po dziewięciu kolejkach dwa więcej ma Lech Poznań i prowadzi w tabeli.

Lotto Ekstraklasa

Jozak w środę zastąpił zwolnionego Jacka Magierę, z którym klub rozstał się po niespełna roku współpracy. Chorwat, wraz z którym do klubu na różne stanowiska trafi kilku jego rodaków, przeprowadził dwa treningi. W niedzielę postawił m.in. na wszystkich zawodników pozyskanych latem, jak Krzysztof Mączyński, Hiszpan Inaki Astiz, Włoch Cristian Pasquato, Albańczyk Armando Sadiku, a w podstawowym składzie znalazło się tylko czterech Polaków.

Legioniści dominowali, ale długo nie mogli tego udokumentować golem. Udało się dopiero w 72. minucie. Po główce rezerwowego Michała Kucharczyka piłka odbiła się od jednego z obrońców "Pasów" i trafiła pod nogi Thibaulta Moulina, a Francuz płaskim strzałem trafił do siatki. - To był ciężki mecz dla mojego zespołu pod względem psychologicznym. Ostatnio było w klubie wiele emocji. W czwartek w szatni widziałem smutek. Jednak w niedzielę dostrzegłem już trochę pasji, aby walczyć za ten klub - przyznał Jozak.

Legia jest jednym z czterech zespołów, które mają po 16 punktów. Liderem z dwoma więcej jest Lech, który już w piątek zwyciężył Koronę Kielce 1:0. Jedynego gola zdobył po rzucie rożnym w 35. minucie Łukasz Trałka, który skierował piłkę do siatki głową po błędzie serbskiego bramkarza gości Zlatana Alomerovica.

Punktami z Lechem mógł się w sobotę zrównać Górnik, ale zremisował w Zabrzu ze Śląskiem Wrocław 2:2. Gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale za każdym razem Marcin Robak wyrównywał. Sobotni mecz był piątym w tym sezonie granym przez zabrzan na swoim stadionie. Za każdym razem na trybunach zasiadało ponad 20 tys. ludzi, a po raz czwarty sprzedano wszystkie 22 708 biletów.

18 punktów mogło mieć też KGHM Zagłębie Lubin, ale zremisowało w Gdyni z Arką 1:1. Miejscowi wygrywali po golu Damiana Zbozienia w 62. minucie, a wyrównał w 79. Patryk Tuszyński, który 10 minut wcześniej pojawił się na murawie. To jego pierwsze trafienie w barwach lubińskiego klubu.

Impet z początku sezonu próbuje odzyskać Wisła Kraków. W sobotę przerwała trzymeczową serię bez zwycięstwa i pokonała Piast Gliwice 2:0. Na gole kibice "Białej Gwiazdy" czekali aż do 89. minuty, kiedy rzut karny wykorzystał Carlitos. Również Hiszpan w doliczonym przez arbitra czasie gry ustalił wynik. Na listę strzelców w ekstraklasie wpisał się po raz szósty i siódmy, pieczętując awans swojej drużyny na czwarte miejsce.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza czwartej z rzędu porażki doznała w niedzielę w roli gości na... swoim stadionie. Przegrała w derbach Małopolski z Sandecją 0:1. Beniaminek z Nowego Sącza korzysta z obiektu w Niecieczy i na nim podejmuje ligowych rywali, gdyż jego nie spełnia wymogów ekstraklasy. Gola na wagę trzech punktów uzyskał w 84. minucie Adrian Danek i sądeczanie, którzy wygrali trzy z ostatnich czterech potyczek, awansowali na siódmą pozycję w tabeli.

Ważne trzy punkty wywalczyła Wisła Płock, która pokonała Pogoń Szczecin 3:1. 

 



Źródło: PAP

#ekstraklasa #romeo jozak #Legia Warszawa

redakcja