Piłkarz AS Monaco i reprezentacji Polski Kamil Glik podkreślił, że w czwartkowym meczu z Austrią w Wiedniu w eliminacjach mistrzostw Europy 2020 kluczowe będzie odpowiednie podejście mentalne. „Widać, że Austriacy tworzą solidną drużynę pod względem fizycznym” – ocenił Glik.
W poniedziałek w Warszawie rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski przed czwartkowym meczem w Wiedniu z Austrią i niedzielnym w Warszawie z Łotwą w eliminacjach mistrzostw Europy 2020.
„Oglądałem skróty niektórych meczów Austriaków i widać, że tworzą bardzo solidną drużynę przede wszystkim pod względem fizycznym. Bardzo zdecydowanie walczą w sytuacjach stykowych. Sfera mentalna w tym meczu będzie kluczowa”
– powiedział Glik na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Do reprezentacji Polski wrócił Michał Pazdan, który pierwszy raz został powołany przez Jerzego Brzęczka.
„U poprzedniego selekcjonera częściej grałem u boku Michała. Teraz jednak coraz lepiej w swoim klubie radzi sobie Jan Bednarek. Decyzja o tym kto zagra należy do trenera”
– zaznaczył środkowy obrońca.
Najpewniejszy na tę chwilę według ekspertów wariant ustawienia środka obrony to: Glik i Bednarek.
W tym sezonie poważne problemy ma AS Monaco. W efekcie były legendarny piłkarz Thierry Henry stracił posadę trenera. Na ławkę trenerską powrócił Leonardo Jardim, którego jesienią zastąpił właśnie Henry.
„Oczywiście ten sezon nie jest łatwy dla mnie i mojego klubu. W ostatnich miesiącach wiele się wydarzyło. Jednak jestem dumny, że gram w tak wielkim klubie i robię wszystko, aby wyniki były takie, jakich się od nas oczekuje. Liczę, że to przejściowy okres i Monaco wróci na miejsce, na które zasługuje”
– ocenił 31-letni zawodnik.
Mecz Polska Austria w czwartek o 20:45