To był polski wieczór w skoku o tyczce na Halowych Mistrzostwach Europy w lekkiej atletyce, jakie odbywają się w Glasgow. Złoty medal zdobył Paweł Wojciechowski, a srebro wywalczył Piotr Lisek. Ale to nie wszystko - złoto w biegu na 60 metrów zdobyła także Ewa Swoboda.
Do wysokości 5,85 prowadził broniący tytułu z sprzed dwóch lat z Belgradu Lisek (OSOT Szczecin), który nie miał żadnej zrzutki. Wojciechowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL), trzeci zawodnik poprzednich Halowych Mistrzostw Europy i mistrz globu na stadionie z Daegu z 2011 roku, w drugiej próbie zaliczył 5,90, ustanawiając rekord życiowy, i zmusił rodaka do przeniesienia ostatniej próby na 5,95.
Lider tegorocznych światowych tabel (5,93) nie sprostał zadaniu i musiał zadowolić się srebrem. Wojciechowskiemu także nie udało się pokonać 5,95.
Trzeci był Szwed Melker Svaerd Jacobsson - 5,75.
To drugi i trzeci medal biało-czerwonych wywalczone w Glasgow. Wczoraj w pchnięciu kulą triumfował Michał Haratyk.
Gratulacje naszym zawodnikom złożył minister sportu Witold Bańka:
Wspaniały konkurs naszych tyczkarzy! Brawo Panowie! Dublety i skoki wszelkiej maści w ostatnich dniach to nasza ?? specjalność ?Brawo Paweł Wojciechowski i Piotr Lisek!!! Halowy Mistrz i wice Mistrz Europy ???#Glasgow2019
— Witold Bańka (@WitoldBanka) 2 marca 2019
To nie był koniec dobrych wiadomości. Chwilę później złoty medal w biegu na 60 metrów wywalczyła także Ewa Swoboda! W finale uzyskała czas 7,09, wyprzedzając utytułowaną Holenderkę Dafne Schippers - 7,14 oraz broniącą tytułu Brytyjkę Ashę Philip - 7,15. Dwa lata temu w Belgradzie trenowana przez Iwonę Krupę zawodniczka AZS AWF Katowice zajęła drugie miejsce.
Obecnie nasz dorobek to cztery medale. Oby tak dalej!