Na kameralnym stadionie w Chaves być może właśnie pisze się historia polskiej piłki młodzieżowej. Do przerwy Polacy prowadzą z Portugalią 3:0 i są o krok od awansu do Mistrzostw Europy U21.
W pierwszym meczu, który rozegrano w Zabrzu, Portugalia wygrała 1:0 i przed rewanżem była w uprzywilejowanej pozycji. Jednak Polacy pokazują, że niestraszny im rywal, nawet gdy ma przewagę z pierwszego meczu. W 5. minucie bramkę dającą prowadzenie strzelił Krystian Bielik, trzy minuty później wynik podwyższył Dawid Kownacki.
Portugalczycy jeszcze nie zdążyli ochłonąć, a w 24. minucie na 3:0 strzelił Sebastian Szymański. Biało-czerwoni grają fenomenalnie i utrzymują ten wynik.
Gospodarze potrzebują aż trzech bramek, by odrobić straty do Polaków i awansować do młodzieżowych Mistrzostw Europy. Jeżeli nasi piłkarze nie dadzą sobie strzelić tych goli w drugiej połowie, pojadą na młodzieżowe Euro. Pozostaje tylko trzymać kciuki!