Kiedy Piotr Czachowski grał w reprezentacji Polski, wielu obecnych reprezentantów nie było jeszcze na świecie. Dziś znakomity obrońca, który zagrał 45 meczów w kadrze narodowej, trzyma kciuki za młodszych kolegów po fachu. Jak przyznaje, emocje, jakie mają reprezentanci kraju, są niesamowite.
Piotr Czachowski to mistrz Polski w barwach Legii Warszawa w 1994 roku, wielokrotny reprezentant kraju, a także gracz klubów zagranicznych: włoskiego Udinese i szkockiego Dundee FC. W reprezentacji Polski rozegrał 45 meczów, debiutował w 1989 roku w zremisowanym 1:1 meczu z ZSRR.
- To jest niesamowita duma, rozpiera Cię gdy wychodzisz na boisko reprezentując barwy biało-czerwone. Kiedy grali hymn, ciarki przechodziły po plecach. Ta odpowiedzialność jako reprezentanta Polski bardzo wpływała mobilizująco na wszystkie moje 45 meczów w kadrze. To na pewno jest wielka frajda, wielka satysfakcja, trzeba bardzo ciężko pracować, żeby ten trykot z orzełkiem na piersi przywdziewać - mówi w rozmowie z niezalezna.pl.
Były reprezentant Polski optymistycznie podchodzi do dzisiejszego meczu z Senegalem. Już teraz napięcie rośnie w szybkim tempie, ale porozmawialiśmy chwilę o przewidywaniach na mecz z Senegalem i na cały turniej.
W jednym z wywiadów mówił pan, że w Rosji możemy zdobyć medal. Podtrzymuje Pan to zdanie?
Patrząc na to, jak się to wszystko układa, to tak. Nie ma "Kopciuszków" na tym mundialu. Argentyna, Brazylia czy Niemcy nie potrafili wygrać swoich meczów. Takim drużynom jak Polska będzie łatwiej. Zdecydowani faworyci są tylko na papierze, a papier wszystko przyjmie. Mówiłem, że ta ekipa ma przed sobą cel, jakim są Mistrzostwa Świata, na dojście do ćwierćfinału, a później wszystko jest możliwe. To są marzenia, ale przy informacjach, że wszystko dobrze wygląda na treningach, to napawa optymizmem.
Zastanawiamy się, kto powinien zagrać na środku obrony. Jeżeli nie będzie to Kamil Glik, to obok Michała Pazdana postawiłby pan na Thiago Cionka czy Jana Bednarka?
Jeżeli nie Glik, to przy rosłych zawodnikach z Senegalu, wydaje się, że postać Bednarka będzie potrzebna. Każdy stały fragment gry będzie ważny. Bednarek wszedł dobrze w ligę angielską, w meczach towarzyskich nie zawiódł. Warto stawiać na takich młodych zawodników.
Prosimy o typ na mecz z Senegalem.
Uważam, że mecz z Senegalem będzie trudny, ciężki, ale to nasi powinni postawić kropkę nad "i". Polska górą!