Robert Lewandowski przyznał po przegranym na wyjeździe 0:2 meczu z Włochami w Lidze Narodów, że biało-czerwoni nie stworzyli żadnej klarownej sytuacji. "Zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy klasową drużyną, ale jeśli chcemy z takimi zespołami rywalizować, to wszystko musi funkcjonować na sto procent." - dodał kapitan reprezentacji Polski i przyznał, że nie pamięta by wcześniej grał w takim spotkaniu.
Przed kamerą stacji Polsat Sport Robert Lewandowski został zapytany, czy grał kiedykolwiek w takim meczu.
Nie przypominam sobie... Co się zmieniło przez miesiąc, od poprzedniego spotkania z Włochami, w Gdańsku? Wiele, przede wszystkim murawa. A poważnie mówiąc, gdy nie jesteśmy przygotowani w stu procentach, jeżeli chodzi o nasze założenia, to na pewno ciężko nam się gra. Dzisiaj boisko to pokazało. Zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy klasową drużyną, ale jeśli chcemy z takimi zespołami rywalizować, to wszystko musi funkcjonować na sto procent. Nie na 90-95
- podkreślił 32-letni napastnik.
Lewandowski, zapytany w rozmowie z TVP Sport o plan i założenia na ten mecz, odparł po namyśle:
Przygotowując się do tego spotkania, wiedzieliśmy, że musimy spróbować zaatakować, więcej się utrzymać przy piłce. Ale co innego teoria, a co innego praktyka. Na pewno przed nami dużo rzeczy do poprawy. Szczególnie w treningu, żeby wykorzystać każde zajęcia na maksa. Bo dzisiaj widać było, że przy odrobinie słabszej dyspozycji i przygotowaniu do meczu, ciężko nam rywalizować z takimi drużynami
Biało-czerwoni spadli na trzecią pozycję w tabeli grupy A1 Ligi Narodów, choć nie stracili szansy na pierwsze miejsce i awans do finału drugiej edycji. Muszą jednak w środę na Stadionie Śląskim w Chorzowie pokonać Holendrów, a Włosi przegrać na wyjeździe z Bośnią i Hercegowiną.