Chorwacja zajęła drugie miejsce dla mundialu w Rosji, ale według wielu kibiców zasłużyła na miano zwycięzców. Poza boiskiem wicemistrzowie świata pokazali, że są wspaniałymi ludźmi. Za zwycięstwo w Rosji nie wezmą ani złotówki. - Zarabia się w klubach - twierdzi selekcjoner Zlatko Daljic.
Reprezentanci Chorwacji, po historycznym sukcesie na mundialu, byli witani w kraju jak bohaterowie. Okazało się, że tymi bohaterami są naprawdę. Choć na boisku zarobili ponad 23 miliony euro, całość przekazana została na cele charytatywne.
Reprezentacja Chorwacji przekazała w całości zarobioną na mistrzostwach świata kwotę- 23,6 mln euro, na potrzebujące dzieci. Chorwacja- wielki szacunek!!! ⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️
— Ewelina Steczkowska (@E_Steczkowska) 19 lipca 2018
Mało tego, chorwacka federacja piłkarska podjęła decyzję o wysłaniu 12 koszulek swoich reprezentantów z mundialu do chłopców z Tajlandii, którzy zostali uratowani z pułapki w jaskini. - Chorwacka federacja cieszy się, że chłopcy szybko się regenerują i daje im koszulki w świetle trudnej sytuacji, której doświadczyli - czytamy w komunikacie.
A tak witano bohaterów narodowych w kraju: