Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Sport

Bestialski faul w towarzyskim meczu Liverpoolu

Towarzyskie spotkania piłkarskie zwykle toczą się w przyjaznej atmosferze. Inaczej było w Bostonie, gdzie Liverpool zmierzył się z Sevillą. Piłkarz angielskiego klubu został chamsko sfaulowany przez Jorisa Gnagnona. Sprawca obejrzał od razu czerwoną kartkę. Poszkodowany opuścił boisko na noszach.

Autor: redakcja

Trener Liverpoolu, Jurgen Klopp, był szczęśliwy, że nastoletniemu lewemu obrońcy Yasserowi Larouciemu nie stało się ostatecznie nic poważnego. Został on bowiem bezczelnie kopnięty w pełnym biegu przez obrońcę Sevilli Jorisa Gnagnona w gorącą noc w upalnym Bostonie.

Hiszpanie byli zirytowani, że ​​Larouci kontynuował grę, kiedy jeden z ich graczy leżał na murawie, ale nie może być usprawiedliwienia dla faulu Gnagnona, który spowodował, że 18-latek musiał opuścić boisko na noszach.

Taki faul i to w przedsezonowym sparingu? Gnagnon chyba oszalał

Klopp po meczu, który jego drużyna ostatecznie przegrała 1:2, ważył słowa:

 Jest o wiele za wcześnie, aby tworzyć nagłówki, mówiąc rzeczy, które myślę o sytuacji.

Pozostali zawodnicy nie byli tak powściągliwi. James Milner stwierdził, że to było haniebne wejście i takie sytuacje rzadko zdarzają się na piłkarskich boiskach. Zwłaszcza podczas spotkania towarzyskiego.

Autor: redakcja

Źródło: bbc.com, niezalezna.pl