GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Balotelli chciał opuścić boisko po rasistowskich odgłosach. Pozostał i zrobił to, co potrafi najlepiej

Włoski piłkarz Mario Balotelli, występujący obecnie w Brescii, chciał na znak protestu zejść z boiska w meczu 11. kolejki włoskiej ekstraklasy na wyjeździe z Veroną (1:2). Piłkarz prawdopodobnie padł ofiarą rasistowskich odgłosów z trybun. Ostatecznie po blisko 25 minutach strzelił spektakularnego gola.

Twitter/@HenryBushnell

Incydent miał miejsce przed upływem 60. minuty meczu. Po akcji lewą stroną boiska Balotelli zatrzymał grę, wziął piłkę w ręce i kopnął w kierunku kibiców Verony.

Włoski napastnik, który - jak informują zagraniczne media - prawdopodobnie padł ofiara rasistowskich okrzyków, zagroził, że opuści boisko. Zdenerwowany wskazał gestem na uszy, sugerując, że wszystko słyszał.

Mecz został przerwany na kilka minut. Koledzy z drużyny oraz piłkarze rywali próbowali uspokoić Balotellego. Ostatecznie zawodnik pozostał na boisku. W 85. minucie - przy stanie 2:0 dla Verony - strzelił gola, ale jego zespół nie zdołał doprowadzić do remisu.

Rasistowskie incydenty są problemem na włoskich stadionach. Za zachowanie pseudokibiców karane są przede wszystkim kluby, ale skandale często mają miejsce, również w tym sezonie.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

redakcja