Legia Warszawa dostała srogą lekcję futbolu. W inauguracyjnym meczu Ligi Mistrzów zespół ze stolicy przegrał 0:6 z Borussią Dortmund. Podczas meczu doszło do zamieszek. Wobec tego istnieje prawdopodobieństwo, że stadion Legii może być zamknięty dla kibiców podczas spotkania z Realem Madryt.
O zamknięciu stadionu ma przesądzić ewentualne zakwalifikowanie zachowania pseudokibiców Legii jako rasistowskie.
Warszawski klub będzie musiał odpowiedzieć za niedostateczną organizację imprezy. Chodzi o
zamieszki na stadionie, odpalanie rac, wrzucanie przedmiotów na boisko, zablokowane drogi ewakuacyjne i ewentualne zachowania rasistowskie.
Po meczu LM klub Legia Warszawa wydała właśnie na ten temat oświadczenie.
„Nie są prawdziwe medialne doniesienia, jakoby kibice Legii mieli skandować „Jude Jude BVB”. Ustalono, że kibice śpiewali „Nutte Nutte BVB””
– czytamy w piśmie.
Kibice BVB zostali obwinieni jedynie o odpalanie rac i rzucanie przedmiotów na płytę boiska.
Decyzja dotycząca kar ma zapaść 28 września.
Źródło: rmf24.pl,niezalezna.pl
#Legia Warszawa
#Real Madryt
#Puste trybuny
#Legia Real
mg