Polacy - nie tak jak podczas przegranych spotkań z Brazylią i Niemcami - od początku zapewnili sobie zdecydowane prowadzenie i utrzymali je do końca. Pięć minut przed przerwą biało-czerwoni prowadzili już ośmioma bramkami (15:7). Egipcjanie ruszyli do odrabiania strat i na drugą połowę wychodzili przy stanie 16:10 dla Polski. W 40. minucie brązowi medaliści mistrzostw świata prowadzili 21:12.
Ekipa z Afryki próbowała nawiązać walkę, lecz bez skutku. Ostatecznie Polacy pokonali Egipcjan 33:25 i mają pierwsze dwa jakże ważne punkty. W kolejnym spotkaniu zagrają ze Szwecją.
Reklama