Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Majka zdradza co zrobił przed ostatnim zjazdem: "przeżegnałem się i to mi dużo dało"

Rafał Majka jest brązowym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro - to już wie każdy kibic sportowy. Teraz jednak dowiadujemy się o wydarzeniach z trasy wyścigu.

Autor: gb

Rafał Majka jest brązowym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro - to już wie każdy kibic sportowy. Teraz jednak dowiadujemy się o wydarzeniach z trasy wyścigu. Szczególnie wzruszająco brzmią słowa kolarza należącego do światowej czołówki, który opowiada co zrobił w kluczowym momencie, czyli przed ostatnim zjazdem.

Powtórzymy to co wiadomo od wczorajszego wieczora - warto bowiem przypominać o tym sukcesie: "Rafał Majka z brązowym medalem! Polak zajął trzecie miejsce w kolarstwie szosowym. To pierwszy medal dla biało-czerwonych podczas Igrzysk w Rio" - pisaliśmy na portalu niezalezna.pl. Jak na razie jedyny, ale na pewno nie ostatni...

CZYTAJ WIĘCEJ: MAMY BRĄZOWY MEDAL! Rafał Majka trzeci w wyścigu kolarskim

Później polski kolarz zdradził dziennikarzom co zrobił w najważniejszym momencie tego wyścigu. Tuż przed ostatnim zjazdem, gdy jeszcze uciekał razem z dwoma rywalami Włochem Vincenzo Nibalim i Kolumbijczykiem Sergio Henao.

- Zasłużyłem na ten sukces, przeżegnałem się przed zjazdem i to mi dużo dało - powiedział medalista olimpijski.

Uniknął bowiem kraksy, w której udział wzięli Nibali i Henao. On zdołał ich wyminąć i samotnie jechał do mety. Niestety, kilkaset metrów przed końcem dogonili go Jakob Fuglsang i Greg Van Avermae. Ten drugi został mistrzem olimpijskim.

- Szedłem na złoto, ale nie miałem już siły - dodał Majka bardzo szczęśliwy z brązowego medalu.

Reklama

Autor: gb

Źródło: Twitter,niezalezna.pl
Reklama