Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy w LOT przyjął zaproszenie zarządu na rozmowy. Kapitan Adam Rzeszot poinformował, że ponieważ strajkujący szukają negocjatora, poprosili zarząd o zmianę godziny spotkania. Zarząd zaprosił strajkujących na rozmowy w piątek na godzinę 15.00.
"Dziękujemy za zaproszenie. Przyjmujemy je. Ale potrzebujemy czasu na znalezienie negocjatora z porównywalnym doświadczeniem, jak pan Bartosz Piechota. I mając to na uwadze, zaproponujemy pisemnie inny czas spotkania, na które to zapraszamy do siedziby Międzyzwiązkowego Komitetu Strajkowego"
- powiedział Rzeszot, który jest szefem Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych PLL LOT.
Dodał, że strajkujący chcą, aby spotkanie z zarządem odbyło się jeszcze w piątek.
Siedziba komitetu strajkowego jest na terenie spółki, ale nie w biurowcu LOT.
Związkowcy przekazali, że na spotkanie mają się udać: zwolniona dyscyplinarnie przewodnicząca Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego (ZZPPiL) Monika Żelazik, wiceprzewodnicząca Agnieszka Szelągowska oraz Rzeszot.
Zarząd PLL LOT zgodził się na zmianę godziny i miejsca spotkania ze związkowcami, o co prosili strajkujący - poinformował Konrad Majszyk z biura prasowego spółki.
"Pismo z taką prośbą do nas dotarło. Akceptujemy proponowaną przez Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy zmianę godziny oraz miejsca. Przyjdziemy na spotkanie" - powiedział Majszyk.
Strajk w LOT zorganizował Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy, który został wybrany spośród zarządów dwóch reprezentatywnych związków zawodowych: ZZPPiL na czele z Moniką Żelazik oraz Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych PLL LOT, którego przewodniczącym jest Adam Rzeszot.