Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

To koniec niecodziennej historii z zębami sędziego? Żurek chciał badania przez dentystę, sąd był innego zdania

Sąd Okręgowy w Katowicach odrzucił dziś słynny już wniosek Waldemara Żurka, który chciał, by zbadał go biegły dentysta. Bo sędzia rzekomo starł zęby patologicznie nimi zgrzytając - z powodu stresu w pracy.

Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Jak wielokrotnie informowaliśmy na łamach "Gazety Polskiej' i portalu Niezalezna.pl, sędzia Waldemar Żurek wytoczył proces Sądowi Okręgowemu w Krakowie. Twierdził bowiem, że padł ofiarą mobbingu w pracy. Z powodu stresu miał też doznać uszczerbku w uzębieniu.

Sędzia Katarzyna Sznajder-Peroń z Sądu Okręgowego w Katowicach, która ma orzec w niecodziennej sprawie, zdecydowała, że wyrok zostanie ogłoszony 15 marca br. o godz. 11.

Jednak decyzja jednak już zapadła. Odrzucony dzisiaj został wniosek o przebadanie Waldemara Żurka przez biegłego sądowego, który miał ocenić jego starte zęby.

Zapytaliśmy o to Waldemara Żurka. Powiedział nam, że szanuje decyzje sądu.

Sąd powiedział przy odrzucaniu wniosku, że ma inne dowody, które jego zdaniem wystarczają, by ocenić sytuację. Choć może być tak, że to jest tylko gdybanie, ale uważam że zostanie to wzięte pod uwagę. Ja wierzę sędziemu. Patologiczne starcie zębów jest bardzo łatwo sprawdzalne, ja leczę zęby od bardzo dawna

- przekonywał Żurek.

 



Źródło: niezalezna.pl,

#Waldemar Żurek #zęby #sąd

Agnieszka Kołodziejczyk