- Dzieci funkcjonariuszy na Podlasiu muszą mówić w szkołach, że ich rodzice nie zabijają ciężarnych kobiet, że nikogo nie zakopują w lesie. To jest nie tylko kłamstwo, to jest okrucieństwo. 15 X zdecydujecie, czy będzie broniona granica naszego kraju, czy Polska będzie bezpieczna - mówi kobieta przedstawiona w najnowszym spocie Prawa i Sprawiedliwość, która przedstawia się jako żona funkcjonariusza Straży Granicznej i matka 3-latka.
W zaprezentowanym dzisiaj spocie PiS nie wystąpili politycy, ale kobieta, która przedstawiła się jako Diana, mama 3-letniego Nikodema i żona Grzegorza, funkcjonariusza Straży Granicznej.
- Trzy lata temu rozpoczął się hybrydowy atak Putina na polskie granice. Nie spodziewaliśmy się nigdy tego, że znajdą się w Polsce ludzie, którzy zaczną demontować naszą granicę od środka
- powiedziała.
Pokazano krótkie fragmenty z wypowiedzi Władysława Frasyniuka, Janiny Ochojskiej i Donalda Tuska.
- Zdajecie sobie państwo sprawę z tego, że strażnicy graniczni też mają swoje rodziny? To bardzo bolesne, że celujecie w nas swoje filmy i międzynarodową propagandę, niszcząc nasze życie. Dzieci funkcjonariuszy na Podlasiu muszą mówić w szkołach, że ich rodzice nie zabijają ciężarnych kobiet, że nikogo nie zakopują w lesie. To jest nie tylko kłamstwo, to jest okrucieństwo. 15 X zdecydujecie, czy będzie broniona granica naszego kraju, czy Polska będzie bezpieczna
🇵🇱 Te wybory są o tym, czy Polska granica będzie chroniona. Czy Polska będzie bezpieczna.
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) October 11, 2023
15 października zagłosuj na Bezpieczną Przyszłość Polaków! #BezpiecznaPolska pic.twitter.com/VCuJgJwZ1A