Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Znowu donoszą na Polskę! Co wymyślili tym razem? Lubnauer zarzuca rządowi... „manipulowanie historią”

Nie jest żadną nowością, że politycy opozycji biegają na skargę za każdym razem, gdy coś idzie nie po ich myśli. Tym razem do tego chóru dołączyła Katarzyna Lubnauer. Szefowa Nowoczesnej zaapelowała do zagranicznych "przyjaciół Polski": nie odwracajcie się od nas w trudnym momencie. I zasugerowała, że obecny rząd w Polsce próbuje manipulować historią.

Szefowa Nowoczesnej w liście skierowanym do "przyjaciół Polski" stwierdziła, że sytuacja w Polsce niepokoi i zasmuca zarówno Polaków, jak i osoby, które darzą nasz kraj sympatią. Dalej zarzucała, że rząd zapiera się przeszłości i nie dba o przyszłość

Reklama

Szefowa Nowoczesnej zaapelowała do "wszystkich przyjaciół Polski" na świecie, aby "nie odwracali się od nas w tym trudnym momencie".

- To czas, w którym przyzwoici i wrażliwi Polacy, którzy stanowią większość naszego społeczeństwa, którzy protestują przeciwko manipulowaniu historią i których mierzi wszelka nienawiść, antysemityzm i ksenofobia, szczególnie potrzebują wyrazów solidarności i otuchy - kontynuowała swój atak na rząd Lubnauer.

W dalszej części listu do "przyjaciół Polski" pisze, że nie możemy bać się swojej historii i niczego z niej nie możemy przemilczeć.

- Musimy umieć spojrzeć prawdzie w oczy i nie bać się swojej historii. Niczego w niej nie dodając, ale i niczego nie ujmując, niczego nie przemilczając i niczego nie wyolbrzymiając, z gotowością do zrozumienia innych i przebaczenia, bo wielkie są tylko te narody, które potrafią przebaczać, i którym się przebacza - dodała.

Liderka Nowoczesnej skierowała też apel do premiera Mateusza Morawieckiego.

- Zbliża się 50 rocznica marca 1968 r., 75 rocznica powstania w warszawskim getcie oraz 70. rocznica powstania państwa Izrael. To trzy ważne rocznice, które mogą być okazją do głębszego pojednania i odnowy więzi wzajemnego zrozumienia między Polską a Izraelem - oceniła.

- Niech pana rząd znajdzie w sobie odwagę i moralną siłę, by to zrobić. Tak, jak kiedyś znaleźli je polscy biskupi w 1965 r., czy Tadeusz Mazowiecki w 1989 r. w Krzyżowej, tworząc podwaliny pojednania między Polską a Niemcami. Dziś wszyscy jesteśmy sąsiadami – Polacy, Żydzi, Niemcy, Ukraińcy – i nie ma żadnego powodu, by nasze narody dzieliła jakakolwiek wrogość - przekonywała Lubnauer. 

Reklama