„Czas, aby wojsko (...) odsunęło od władzy nieodpowiedzialnych polityków i zarządziło wybory, które będą kontrolowane” – napisała na Facebooku Maria Nurowska w swoim apelu do armii. Powieściopisarce wyjątkowo nie po drodze z partią rządzącą i to nie pierwszy raz, kiedy ponosi ją fantazja.
Maria Nurowska ubliżała już m.in. Małgorzacie Wassermann, wyborcom Patryka Jakiego, donosiła na Polskę zagranicę, śniła o podziale Polski...
CZYTAJ WIĘCEJ: "Padnij na kolana, durna babo". Tak znana pisarka obraża Małgorzatę Wassermann
Teraz – po raz kolejny – puściła wodze fantazji. Na swoim profilu na Facebooku zamieściła wpis z odezwą do polskiej armii. Tym razem wzywa wojsko... do puczu.
Panowie Generałowie i Wyżsi dowódcy wojskowi. My Naród Polski przypominamy Wam o Waszych powinnościach wobec Rzeczypospolitej Polskiej. Przez obecnie rządzących łamana jest Konstytucja, na którą przysięgaliście. Czas, aby wojsko stanęło na Jej straży, odsunęło od władzy nieodpowiedzialnych polityków i zarządziło wybory, które będą kontrolowane – pisze Nurowska, która pokusiła się do powołania na cały naród.
Jej zdaniem "istnieje duże prawdopodobieństwo, iż mogłoby dojść do fałszerstw wyborczych".
W Stanie Wojennym nie byliśmy suwerennym państwem i wszelki zbrojny opór był samobójstwem, teraz jesteśmy gospodrzami w naszym kraju i wszelkie niegodziwości powinny być usuwane naszymi rękoma! Jaki normalny kraj godziłby się, by rządy sprawował ktoś z tylnego siedzenia, w dodatku opanowany jakąś nierealną wizją tworzenia nowego spoleczeństwa. Obudźcie się wreszcie Polacy! Godząc się na taką sytuację wszyscy wychodzimy na glupców! Chcialam jeszcze dodać, że na trzy dni przed wylotem Lecha Kaczyńskiego do Smoleńska napisałam do niego list otwarty i błagalan, aby tam nie leciał, Dziś mam podobną wizję przyszłosci, w przypadku kolejnej wygranej PiS – dodaje. (pisownia oryginalna)
Jest na sali lekarz?