Posłowie PiS złożyli dziś w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, Sądzie Najwyższym i innych ustaw. Zapowiedź zmian w sądownictwie spowodowała ostrą krytykę ze strony opozycji. Już pojawiły się głosy o "kneblowaniu", "niszczeniu konstytucji" czy "prześladowaniu sędziów".
Dzisiejszy projekt posłów PiS wprowadza m.in. możliwość złożenia sędziego z urzędu. To jednak nie koniec, bo jeśli Sąd Najwyższy nie przeprowadzi prawidłowo procedury wskazania prezydentowi kandydatów na I Prezesa Sądu Najwyższego, prezydent będzie mógł powołać p.o. I Prezesa, który przeprowadzi tę procedurę - to jedno z kolejnych założeń przygotowanej ustawy.
Jak na tę wiadomość zareagowali politycy opozycji? Podczas konferencji prasowej w Sejmie rzeczniczka Lewicy Anna Maria Żukowska zarzuciła PiS, że chce "zakneblować" sędziom usta.
- PiS chce pozbyć się tych sędziów, jak sędzia Paweł Juszczyszyn - odważnych, broniących praworządności, mówiących, co jest ważne, co jest tak naprawdę prawem i sprawiedliwością w Polsce. Na to zgody Lewicy nie ma i Lewica będzie się temu przeciwstawiać bardzo twardo i jednoznacznie, być może nie tylko na forum parlamentu
- zadeklarowała.
Gawkowski podkreślił z kolei, że Prawo i Sprawiedliwość chce "w bezczelny sposób" dyscyplinować polskich sędziów, którzy mają odwagę "powiedzieć nie" - jak to określił - "niszczeniu polskiej konstytucji, deptaniu polskiej demokracji i niszczeniu wiarygodności polskich sądów".
- Prawo i Sprawiedliwość prowadzi polityczną grę, która ma doprowadzić do sytuacji ubezwłasnowolnienia polskich sądów, ma doprowadzić do sytuacji, w której za pomocą metod ustawowych polscy sędziowie będą bali się podejmować prawdziwe, zgodne ze stanem rzeczywistym decyzje
- powiedział lider Lewicy.
W podobnym tonie wypowiadają się politycy Koalicji Obywatelskiej. Borys Budka powiedział na konferencji prasowej w Sejmie, że PiS po raz kolejny zamiast reformować wymiar sprawiedliwości i wprowadzić w życie orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej proponuje rozwiązania, które mają na celu "tylko i wyłącznie założenie swego rodzaju knebla na usta polskich sędziów".
- Jest to działanie sprzeczne z polską konstytucją. Jest to działanie sprzeczne również z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Nie może być zgody na to, by PiS próbował przykryć aferę Mariana Banasia, by PiS próbował przykryć aferę w służbie więziennej niekonstytucyjnym kneblem zakładanym na polskich sędziów
- podkreślił Budka.
Posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz oceniła, że pomysł "ustawy o prześladowaniu sędziów to cios w plecy polskiego wymiaru sprawiedliwości, polskiego sądownictwa".
- To cios w plecy wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Sądu Najwyższego
- dodała.
Posłanka przestrzegła też przed używaniem nazwy ustawy, którą posługuje się Ministerstwo Sprawiedliwości.
- Bo ta nazwa wprowadza w błąd opinię publiczną. Nazwijmy rzecz po imieniu - nie mamy do czynienia z ustawą dyscyplinującą sędziów, tylko mamy do czynienia z ustawą o prześladowaniu sędziów
- zaznaczyła.