Zmiana o 180 stopni stanowiska USA w sprawie Nord Stream 2 zdumiała wiele krajów; wyrażam dezaprobatę, że nasi sojusznicy egoistycznie podeszli do budowy tego gazociągu. - powiedział dziś premier Mateusz Morawiecki.
Premier podczas konferencji prasowej w Białymstoku zapytany o stanowisko odnośnie porozumienia podpisanego przez administrację amerykańską i niemiecką w sprawie Nord Stream 2 odpowiedział, że "od początku, kiedy ten pomysł powstał, staraliśmy się przekonać naszych amerykańskich i europejskich sojuszników, że jest to projekt, który pomaga zbroić się Rosji".
- Rosja jest państwem, które bardzo mocno się zbroi, ma dużo możliwości w tym zakresie, dlatego od początku uważaliśmy, że jest to projekt niewłaściwy - wyjaśnił Morawiecki.
Dodał, że Polska pięć lat temu podjęła decyzję, aby uniezależnić się od Rosji.
- Dzisiaj jesteśmy w dużo lepszym położeniu i szantaż rosyjski, który groził nam jeszcze do niedawna już dzisiaj nam nie grozi
- zapewnił szef rządu.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że prawdopodobnie budowa tego gazociągu dojdzie do skutku. Natomiast my, Polacy, jesteśmy bezpieczni poprzez nasze działania zapobiegawcze - zapewnił Morawiecki.