Z powodu obfitych opadów śniegu ok. 11 tys. gospodarstw domowych na Podkarpaciu nie ma prądu. Najwięcej w powiatach sanockim i leskim. W regionie wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie poinformowało, że najwięcej awarii jest w powiatach sanockim i leskim, tam bez prądu pozostaje ok. 10 tys. odbiorców. Natomiast w powiecie jarosławskim ok. 1 tys. gospodarstw nie ma prądu.
Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne, w południowo-wschodniej części województwa występują jednak trudne warunki drogowe.
Służby drogowe i energetyczne starają się minimalizować i usuwać utrudnienia oraz awarię. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez wszystkie służby i straże – czytamy w komunikacie WCZK.
Na Podkarpaciu straż pożarna odnotowała 170 interwencji, głównie dotyczących usuwania połamanych gałęzi i drzew. Wszystkie interwencje miały miejsce w rejonie Bieszczadów i Beskidu Niskiego.