Gazeta Polska: Roman Tuska » CZYTAJ TERAZ »

Zieloni aktywiści zablokowali koparkę w kopalni Tomisławice

Grupa aktywistów z Wielkopolski zablokowała w poniedziałek rano koparkę na terenie odkrywki węgla brunatnego Tomisławice należącej do ZE PAK. Na miejscu jest już policja; rzecznik ZE PAK zapewnił, że działania aktywistów nie mają wpływu na bieżącą pracę kopalni.

Sp3qyg / Public domain

Jak poinformował w poniedziałek Łukasz Łyskawka z organizacji ekologicznej Zielona Fala, protest zorganizowano w ramach akcji "Ziemia jest Kobietą" przy okazji Dnia Kobiet, akcja ma m.in. zwrócić uwagę na wpływ wydobywania węgla brunatnego metodą odkrywkową na środowisko.

Kobiety protestują w pokojowy sposób przeciwko powiększaniu się tej kopalni. Rano wstrzymały pracę koparki, która wydobywa nadkład; kilka kobiet jest na dachu koparki, część blokuje ją od dołu

– powiedział  Łyskawka.

Jak dodał, na miejscu są przedstawiciele kopalni, służby ochrony i policja.

Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak potwierdził w poniedziałek, że rano na terenie kopalni pojawiła się grupa osób, część z nich wspięła się na koparkę doprowadzając do zatrzymania maszyny. Borowiak dodał, że w drodze są już policyjni negocjatorzy.

Rzecznik ZE PAK Maciej Łęczycki powiedział w poniedziałek, że działania aktywistów nie utrudniają pracy kopalni.

Aktywiści, którzy weszli na konstrukcję koparki rozwiesili transparent z żądaniami. Doszło do złamania prawa - wejścia na teren prywatny i próby zatrzymania produkcji. W tej chwili policja zabezpiecza teren, z protestującymi będzie też rozmawiał nasz przedstawiciel. Kopalnia realizuje dziś normalny plan roboczy, działania ekologów nie utrudniają naszych działań. Jesteśmy zaskoczeni, że ten protest został wymierzony w ZE PAK, który jest bardzo aktywnie związany z procesem transformacji ekologicznej

- powiedział.

Według organizatorów akcji, wydobywanie węgla brunatnego metodą odkrywkową obciąża środowisko i jest bezpośrednią przyczyną susz panujących w regionie.

Przez działalność kopalni cierpi okoliczna przyroda i rolnicy, którym susze uniemożliwiają pozyskiwanie plonów. Wielu mieszkańców zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, które zostały wyburzone, bo pod nimi znajdowały się złoża węgla

– podali organizatorzy protestu.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Tomisławice

redakcja