Do kolizji radiowozu i dwóch samochodów z Kancelarii Prezydenta doszło dziś w Pułtusku. Jak podała policja, chodziło o przejazd szkoleniowy tych trzech pojazdów, które jechały w kolumnie, z użyciem sygnałów dźwiękowych i błyskowych. Nikt nie ucierpiał.
Kolizja wydarzyła się w rejonie skrzyżowania ulic Daszyńskiego i Mickiewicza.
Dwoma samochodami z Kancelarii Prezydenta RP kierowały osoby cywilne, zaś pojazdem sprawcy - policjant
- powiedziała oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku sierż. szt. Milena Kopczyńska.
Samochody jechały w tym samym kierunku, powodem było najechanie pojazdu poprzedzającego
- dodała.
Wszystkie trzy pojazdy, które uczestniczyły w zdarzeniu, jechały w kolumnie i był to przejazd szkoleniowy, samochody jechały z użyciem sygnałów dźwiękowych i błyskowych
- uzupełniła.
Stwierdziła, że podczas kolizji nikt nie ucierpiał. Policjanci wraz z prokuratorem po oględzinach pojazdów i przesłuchaniu kierowców zwolnili ich.