Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Zbigniew Ziobro: "U nas nie ma świętych krów. Są w Platformie Obywatelskiej"

Zbigniew Ziobro zapytany został na dzisiejszej konferencji prasowej o sprawę szefa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia, który stał się bohaterem materiału "Superwizjera" TVN. Ziobro odpowiedział, że jeżeli doszło do nieprawidłowości to "nie będzie świętych krów". Jak dodał, są one w Platformie Obywatelskiej. Wymienił też przykłady.

Autor: redakcja

Koalicja Obywatelska w ostatnich tygodniach kampanii wyborczej powołuje się na materiał telewizji TVN dotyczący Mariana Banasia - szefa Najwyższej Izby Kontroli. Głównie na tym opozycja buduje swoją narrację negatywną wobec rządu Prawa i Sprawiedliwości.

Według "Superwizjera" TVN, w 2016 r. Banaś zadeklarował, że sprzeda kamienicę, ale nigdy do tego nie doszło. Umowa przedwstępna - zaznaczyli dziennikarze "Superwizjera" - została jednak odnotowana w dokumentach sądowych. Jak podano, niedoszłym nabywcą jest 30-letni Dawid O., który jednocześnie prowadzi pensjonat w kamienicy. CBA poinformowało, że od kwietnia kontroluje oświadczenia majątkowe Banasia, a kontrola ma się zakończyć w drugiej połowie października.

O sprawę Banasia minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro był pytany dziś na konferencji prasowej w Kielcach.

"W odróżnieniu od Platformy my podejmujemy działania. Jeśli okaże się, że zostaną stwierdzone nieprawidłowości, co jest przecież możliwe, to jak mówi Jarosław Kaczyński nie będzie świętych krów. Święte krowy są w Platformie"

– podkreślił Ziobro.

Jak dodał, świadczy o tym sprawa Sławomira Neumanna.

"Który przecież od bardzo długiego czasu ma postawione zarzuty kryminalne. Dziwnym trafem nie przeszkadzało to panu Schetynie, panu Donaldowi Tuskowi, pani premier Kopacz w tym, żeby dalej pełnił funkcję szefa klubu parlamentarnego"

– zaznaczył szef resortu sprawiedliwości.

Ziobro podkreślił, że nie przeszkadzało też Platformie Obywatelskiej, iż Stanisław Gawłowski, sekretarz generalny PO, ma zarzuty korupcyjne prania brudnych pieniędzy i siedział w areszcie śledczym.

"A następnie, to jest ewenement, trafił znowu do Parlamentu i Platforma nie wyciągała żadnych konsekwencji, wniosków, mimo decyzji niezawisłych sądów, które stosowały i później podtrzymywały stosowanie tymczasowego aresztowania"

– mówił Ziobro.

"My się różnimy od Platformy. Czekamy na wynik tych procedur. Jeżeli one ujawnią, że były nieprawidłowości, na pewno podejmiemy działania, które są zgodne z tym, co deklarowaliśmy wcześniej"

- zapewnił Prokurator Generalny.

Autor: redakcja

Źródło: PAP, niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane