Sześć osób - pięciu obywateli Ukrainy i jeden Polak - w wieku od 36 do 47 lat, podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej przemycającej z Ukrainy do Polski znaczne ilości bursztynu, zostało aresztowanych – poinformowała dzisiaj Prokuratura Krajowa.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie.
Według ustaleń prokuratury zatrzymani obywatele Ukrainy oraz jeden obywatel Polski pochodzący z okolic Przemyśla, w ramach międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej od około pięciu lat zajmowali się przemytem wysokiej jakości bursztynu z Ukrainy do Polski.
- Bursztyn był wydobywany w kopalniach na Ukrainie i przemycany w towarach sprowadzanych legalnie na teren Rzeczypospolitej m.in. w felgach samochodowych i panelach,a następnie przechowywany w umówionych składach celnych w celu dalszej dystrybucji
– poinformowała Prokuratura Krajowa w komunikacie prasowym.
Według ustaleń śledztwa bursztyn był przemycany w paczkach po około 50 kg, a transport był dokonywany raz w tygodniu w łącznej ilości 200 kg. "Wszystkie transakcje odbywały się w dolarach" – zaznaczyła PK.
Jak podaje prokuratura, działalność grupy przestępczej naraziła Skarb Państwa na uszczuplenia w kwocie ponad 23 mln zł.
Podejrzani zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Centralnego Biuro Antykorupcyjnego.
- W ramach prowadzonej operacji specjalnej funkcjonariusze rzeszowskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali sześć osób, w tym dwóch obywateli Ukrainy podających się za funkcjonariuszy ukraińskich służb specjalnych
– informowało w sobotę CBA w komunikacie prasowym.
Prokurator przedstawił sześciu zatrzymanym zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej międzynarodowej grupie przestępczej oraz uszczuplenia należności publicznoprawnych w wielkich rozmiarach w związku z niezgłoszeniem organom celnym do opodatkowania importowanego z Ukrainy do Polski bursztynu. Ponadto zatrzymany Polak usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa polegającego na powoływaniu się na wpływy w instytucjach samorządowych urzędu miasta i wójta gminy Jarosław.
Sąd Rejonowy Lubin Zachód w Lublinie przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec wszystkich podejrzanych tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Za zarzucane im czyny grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
"Postępowanie ma charakter wielowątkowy i wieloosobowy. Obecnie trwają intensywne czynności procesowe mające na celu ustalenie wszystkich uczestników opisanego powyżej procederu" – dodaje Prokuratura Krajowa w komunikacie prasowym.