Jak przekazał w środę st. asp. Grzegorz Stasiak z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim, do zabójstwa doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w mieszkaniu jednej z kamienic w Tomaszowie Maz.
Około godz. 1.30 policjanci zostali powiadomieni o rodzinnej kłótni, podczas której 30-latek miał dźgnąć ostrym narzędziem brata. Policjanci na miejsce zastali kobietę reanimującą leżącego na podłodze mężczyznę oraz dwóch innych mężczyzn. Resuscytację do czasu przyjazdu karetki pogotowia przejęła policjantka.
W tym czasie pozostali policjanci ustalili, iż mężczyzna z ranami kłutymi klatki piersiowej to 40-letni brat kobiety. Ponadto w mieszkaniu obecny był jeszcze ich 30-letni brat oraz konkubent kobiety. Niestety pomimo kilkudziesięciominutowej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon 40-latka
– wyjaśnił rzecznik.
Dodał, że z zebranego na miejscu materiału dowodowego oraz relacji domowników wynika, że pomiędzy braćmi doszło do kłótni, podczas której 30-latek zadał śmiertelne ciosy starszemu bratu. Mężczyzna został zatrzymany. Był trzeźwy. Usłyszał prokuratorski zarzut zabójstwa, za co grozi nawet dożywocie. Na wniosek prokuratora sąd aresztował podejrzanego na trzy miesiące.