Zablokowana jest autostrada A1 w kierunku Gdańska po starciach pseudokibiców, do których doszło w okolicach parkingu Krzyżanów Wschód (Łódzkie).
Do zdarzenia doszło dziś przed południem na 258 km trasy A1. W wyniku konfrontacji pseudokibiców ranne zostały trzy osoby. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Obecnie autostrada A1 w kierunku Gdańska jest nieprzejezdna. Policja zamknęła węzeł Łódź Północ kierując kierowców na objazdy. Utrudnienie w ruchu mogą potrwać nawet kilka godzin.
Obecnie na miejscu legitymowanych jest ok. 400 kibiców Stali Stalowa Wola i Górnika Zabrze z ośmiu autokarów. Na razie nikt nie został zatrzymany. Sytuacja jest opanowana
– powiedziała p.o. oficera prasowego st.asp. Edyta Machnik z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie.
Policja, udrażniając ruch w miejscu bójki, rozładowuje też kilometrowe korki, które powstały w wyniku zdarzenia.
W starciach, do których doszło przed południem uczestniczyły grupy pseudokibiców Stali Stalowa Wola i Górnika Zabrza. Zmierzały one w tym samym kierunku autostradą A1 na mecze swoich drużyn do Stargardu Szczecińskiego i Gdańska.
Kibice ze Stalowej Woli podróżujący dwoma autokarami wjechali na MOP w Krzyżanowie Wschodzie, gdzie pojawiło się sześć autokarów kibiców z Zabrza. Tam doszło do konfrontacji osób znajdujący się w pojazdach, ale sytuacja została szybko opanowana przez będących w pobliżu funkcjonariuszy policji
– powiedziała st. asp. Aneta Sobieraj z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Dodała, że użyto gazu łzawiącego i gumowych kul.
Udało nam się opanować sytuację w zaledwie kilka minut i nie dopuścić do większej bójki
- zaznaczyła policjantka.
W wyniku starć lekko poszkodowane zostały trzy osoby.
Na miejscu udzielono im pomocy medycznej i ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Zostały przewiezione do szpitali w Kutnie i Łodzi
– poinformowała Aneta Sobieraj.