Środowiska LGBT zorganizowały w Częstochowie prowokacyjną "homoparadę", która zakończyć miała się niemal u stóp Jasnej Góry. Odbywa się to równolegle z liczną pielgrzymką do Jasnogórskiego Sanktuarium Rodzin Radia Maryja. "Homoseksualiści planują 'pozdrowić' ojców Paulinów. Jakby tego było mało, na porę imprezy wybrano niedzielę i godziny przedpołudniowe, gdy większość katolików uczestniczy we mszach świętych" - informuje portal pch24.pl.
Gdy w Częstochowie tęczowa prowokacja trwa w najlepsze, wierni nie byli obojętni wobec akcji środowisk LGBT i zorganizowali modlitewną odpowiedź.
Jak donosi portal pch24.pl, "marsz homoseksualistów i ich sojuszników ruszył o godzinie 11 z Placu Daszyńskiego w Częstochowie. Na trasie natrafił na blokadę".
Taka sytuacja w Częstochowie. Narodowcy bronią wejścia na błonia Jasnej Góry. 150 metrów przed nimi znajduje się około 1 tys. osób biorących udział w marszu homoseksualistów. #LGBT #Częstochowa pic.twitter.com/zvr8h6aNyJ
— Paweł Ozdoba (@PawelOzdoba) 8 lipca 2018
Wbrew wcześniejszym planom, homoseksualiści nie będą manifestować pod Jasną Górą. Jednak na godzinę 17 zapowiadają imprezę w pobliskim parku.
Na pierwszym, pionierskim Marszu Równości w Częstochowie, są także polityczki z Krakowa! Miłość nie wyklucza! @GabPraxis #teczochowa #pride #CzewaPride #LGBT #LGBTPROUD pic.twitter.com/eEtHiU2cEG
— Razem Kraków (@razemmalopolska) 8 lipca 2018
Uczestnicy homoparady wznosili okrzyki: „wolność, równość, a nie faszyzm”, „homofobia – to się leczy” oraz bardziej prowokacyjne: „nacjonalizm – precz z klasztoru” i „wpuścić gejów na Jasną Górę”.
Bluźniercze hasła na marszu homoseksualistów w Częstochowie. pic.twitter.com/maO1uaImtd
— PCh24.pl (@PCh24pl) 8 lipca 2018
W wydarzeniu zorganizowanym przez środowiska LGBT bierze udział od 1000 do 1500 osób. Ich impreza - jak informuje pch24.pl - spotkała się z niechęcią mieszkańców Częstochowy.
Pod klasztorem znajdują się liczne siły policji.