Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Wytknęli TVN smoleńskie kłamstwa. Na sali sądowej padło przypomnienie pewnej sytuacji

- Nie twierdzę, że oni to robią intencjonalnie. Próbowałem pokazać, że skutek tej gry kłamstw, którą oni uprawiają, jest bardzo korzystny dla Putina - zeznał przed sądem Tomasz Sakiewicz, który w sprawie występuje jako szef spółki Słowo Niezależne. Zeznający w procesie Grzegorz Wierzchołowski, redaktor naczelny portalu Niezalezna.pl przypominał o manipulacjach, których od 2010 roku dopuszcza się stacja, mówiąc o Smoleńsku.

Przed warszawskim Sądem Okręgowym trwa proces dotyczący jednego ze smoleńskich kłamstw, którego skutki rezonują w społeczeństwie do dzisiaj. Telewizja TVN pozwała spółkę Słowo Niezależne, czyli wydawcę portalu Niezalezna.pl, i redaktora naczelnego Grzegorza Wierzchołowskiego za zacytowanie słów Tomasza Sakiewicza, które padły na antenie TVP Info. Chodzi m.in. o słowa: "Kłamią w żywe oczy. [...] TVN powiedział, że wykluczono eksplozje, zamach. [...] TVN podaje informacje, które chronią Putina ws. katastrofy smoleńskiej. Pomaga ukryć prawdę o Smoleńsku od samego początku".

- Nie twierdzę, że oni to robią intencjonalnie. Próbowałem pokazać, że skutek tej gry kłamstw, którą oni uprawiają, jest bardzo korzystny dla Putina - powiedział podczas zeznań Tomasz Sakiewicz.

Chodzi o to, by zbadać wszystkie tropy

Przytoczył jednak w tym kontekście analogię do chuligana, który bezmyślnie rzuca cegłami w okna, bez przyjmowania do świadomości konsekwencji, że może w ten sposób zrobić komuś krzywdę.

Te "cegły", które rzucał TVN w opinię publiczną, wywołały ogromną szkodę, bo bardzo utrudniły śledztwo. Bali się prokuratorzy, śledczy. Każdy, kto miał odwagę myśleć inaczej niż narracja generałowej Anodinowej w zasadzie miał duże problemy w towarzystwie, czy zawodowe. Ale w zasadzie to nie o to chodzi, by przesądzić co się stało, ale dać szansę na badanie. A tego typu narracja to paraliżowała

– tłumaczył Sakiewicz.

Ten szczegół im umknął?

Redaktor naczelny portalu Niezalezna.pl podczas zeznań potwierdził tezy zawarte w artykule i zastrzegł, że nic by nie zmienił. - TVN od 2010 roku dokonuje manipulacji mówiąc o Smoleńsku - podkreślił w rozmowie z nami.

Na sali sądowej przypomniał, że redaktor stacji Piotr Świerczek w jednym ze swoich materiałów mówił o "niezależnych biegłych" prokuratury nie dodając, że wywodzą się oni z węgierskiego uniwersytetu w Debreczynie, który w gronie doktorów honoris causa ma Władimira Putina.

Stacja z Wiertniczej domaga się 100 tys. zł na Fundację TVN oraz nakazanie zaniechania rozpowszechniania, w jakikolwiek sposób i w jakiejkolwiek formie, informacji, że "TVN kłamie", "TVN podaje informacje, które chronią Putina", "TVN ukrywa prawdę o katastrofie smoleńskiej", "publikacje TVN są zmanipulowane" - na okres jednego roku.

 

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane