Ermächtigungsgesetz - to słowo w języku niemieckim puścił z sejmowej mównicy poseł Dariusz Matecki. Polityk opozycji odniósł się do ostatnich wydarzeń w Polsce i zapowiedzi Donalda Tuska. "Idą bardzo ciemne czasy, które Donald Tusk i Adam Bodnar chcą wprowadzić w Polsce" - powiedział.
Premier Donald Tusk w jednym ze swoich ostatnich wystąpień mówił wprost, że możliwe jest, iż będzie łamał prawo, powołując się na "demokrację walczącą". Spotkało się to z wieloma krytycznymi komentarzami, także podczas ostatniego posiedzenia Sejmu.
Poseł Dariusz Matecki puścił z mównicy sejmowej słówko "Ermächtigungsgesetz" - co oznacza ustawę przyjętą przez Reichstag w 1933 roku, która to pozwalała rządowi Hitlera na wydawanie ustaw bez względu na konstytucję i zgodę Reichstagu.
- Tak rozpoczęła się demokracja walcząca w nazistowskich Niemczech - powiedział Matecki.
Polityk opozycji przypomniał, że trwa cenzura medialna, gdyż Telewizja Republika nie jest wpuszczana na konferencje premiera. Mówił też o "opiłowywaniu katolików", z księdzem Olszewskim na czele, a także o wulgarnych hasłach na campusie Rafała Trzaskowskiego.
- Demokracja walcząca na pełnej, szanowni państwo! - powiedział. - Idą bardzo ciemne czasy, które Donald Tusk i Adam Bodnar chcą wprowadzić w Polsce - dodał.
Ermächtigungsgesetz - czyli demokracja walcząca Donalda Tuska i Adama Bodnara. pic.twitter.com/vF0phQ3qyx
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) September 14, 2024