Katarzyna Kotula, minister ds. równości, podczas panelu dotyczącego równości na Campusie Polska Przyszłości zdobyła się na kuriozalną deklarację. Oświadczyła bowiem, że związki partnerskie są kwestią bezpieczeństwa.
To jest też ciekawy aspekt, że cześć osób mówi: "Są dzisiaj inne ważniejsze rzeczy, bo sytuacja geopolityczna, bo wojna na Ukrainie" - mówią. "Teraz najważniejsze jest bezpieczeństwo. Musimy dozbroić armię i tak dalej". Czym, jeśli nie kwestią bezpieczeństwa, jest dzisiaj kwestia związków partnerskich? To jest po pierwsze kwestia bezpieczeństwa, godności i podstawowych praw człowieka
Ciąg dalszy jej wypowiedzi również był interesujący.
"Cały świat już dawno zrozumiał, Europa zrozumiała, że różnorodność jest korzyścią, jest atutem, nie jest wadą. I całe społeczeństwo, które musi wykonać pewnego rodzaju wysiłek, po prostu na tym korzysta" - stwierdziła Kotula, mówiąc o tym, że z wprowadzenia związków partnerskich płyną nawet... korzyści ekonomiczne, o czym będzie chciała przekonać swoich kolegów.