- 2011 r. Marsz Niepodległości, 80 obywateli Niemiec, Antifa przy wsparciu Krytyki Politycznej. Działania wymierzone w patriotyczny Marsz Niepodległości, wasz czas. Wy macie jeszcze czelność zabierać głos w tej sprawie – mówił wiceminister Jarosław Zieliński, zwracając się do posłów PO. W Sejmie MSWiA i Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło posłom informację na temat "działań mających na celu powstrzymanie szerzącej się w Polsce fali nienawiści i postaw propagujących faszyzm i nazizm". Nie obyło się bez wrzasków polityków opozycji totalnej.
Wiceszef MSWiA, Jarosław Zieliński odniósł się do badań na temat poczucia bezpieczeństwa wśród Polaków.
89 proc. Polaków uważa, że Polska jest krajem, w którym żyje się bezpiecznie. To się nie bierze znikąd. To się bierze z dobrej pracy policji, z jej dofinansowania, dobrego dowodzenia, nadzorowania – mówił, trzymając w ręku kartkę z wynikami badania.
Wiceminister podkreślił, że "bierze się też z tego, że na wszystkie takie zdarzenia, o których mówicie, jest reakcja stosowna, stanowcza, szybka i natychmiastowa". Dodał, że tuż po opublikowaniu materiału przez dziennikarzy zatrzymano siedem osób.
Szybko zdecydowanie, konkretnie – oświadczył.
Wiceminister zwrócił uwagę, że za rządów PO niektórzy artyści dali się sfotografować z symbolami, które kojarzone są z ustrojami totalitarnymi.
Te wystąpienie waszych celebrytów, to jest charakterystyka waszego czasu i waszych reakcji – stwierdził.
2011 r. Marsz Niepodległości, 80 obywateli Niemiec, Antifa przy wsparciu Krytyki Politycznej. Działania wymierzone w patriotyczny Marsz Niepodległości, wasz czas. Wy macie jeszcze czelność zabierać głos w tej sprawie – mówił Zieliński, zwracając się do posłów PO.
Wiceszef MSWiA odniósł się również do wypowiedzi posła PO, Józefa Lassoty.
Pan musi się z tego wytłumaczyć. "Wy to macie we krwi" – pan powiedział. Co pan miał na myśli? Co my mamy we krwi? Co ja mam we krwi? Proszę tu przyjść, powiedzieć – mówił Jarosław Zieliński.
Poseł mówił podczas debaty:
Pan minister powiedział: nie będzie przyzwolenia, czyli powiedział w czasie przyszłym. Oby tak się rzeczywiście stało, ja w to nie wierzę, bo wy to macie we krwi, ale jeśli mówicie: nie będzie przyzwolenia, to znaczy, że potwierdzacie, że to przyzwolenie do tej pory było. Naprawdę, opamiętajcie się. Muszą być potępione i są potępiane, muszą być karane i są karane. Dla was potrzebny jest (taki) obraz, bo nie macie nic do powiedzenia Polakom, że rzekomo za rządów PiS jest przyzwolenie na takie zachowania, że Polska brunatnieje. Jaka obraza, jakie haniebne słowa. Hańba na was i dla was – oświadczył Lassota.
Kilka dni temu „Superwizjer” TVN24 ujawnił wyniki swego dziennikarskiego śledztwa dotyczącego działalności stowarzyszenia Duma i Nowoczesność. Na nagraniach ukrytą kamerą są pokazane m.in. obchody 128. urodzin Adolfa Hitlera zorganizowane w 2017 r. w lesie nieopodal Wodzisławia Śląskiego. Materiał pokazuje rozwieszone na drzewach flagi ze swastykami i „ołtarzyk” ku czci Hitlera. Platforma Obywatelska, mimo błyskawicznej reakcji PiS, zaczęła utożsamiać rzekomą falę neonazizmu w Polsce z partią rządzącą. Zapomniała jednak, że to pod rządami PO-PSL pozwolono na działanie Dumy i Nowoczesności, a kiedy szefem ówczesnego MSW był Bartłomiej Sienkiewicz, w styczniu 2014 roku, zarejestrowano ją nawet jako... organizację pożytku publicznego. CZYTAJ WIĘCEJ