– Krakowska prokuratura z urzędu wszczęła śledztwo w sprawie publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni. Sprawa dotyczy wpisu, jaki ukazał się na jednym z profili społecznościowych kibiców - poinformował prok. Krzysztof Dratwa z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Autorzy wpisu, odwołując się do styczniowego zabójstwa młodego chłopaka przy ul. Teligi, deklarują, że "następni w kolejce" i ich grupa "odetnie im ręce".
Prokuratura po informacjach medialnych z urzędu wszczęła postępowanie w sprawie publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni. Sprawa została zarejestrowana i zlecono przeprowadzenie czynności sprawdzających – powiedział prok. Dratwa.
Za publiczne nawoływanie do zbrodni grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Do ataku, na który powołano się we wpisie, doszło 30 stycznia ok. godz. 20 na ul. Teligi. Zaatakowany 19-latek był w towarzystwie dwóch znajomych, kiedy nadbiegła grupa zamaskowanych osób, uzbrojonych w siekiery i maczety. Kiedy zaczął uciekać, napastnicy pobiegli za nim i zaatakowali pokrzywdzonego.
W wyniku napaści nastolatkowi odcięto rękę na wysokości łokcia, doznał on także licznych obrażeń nóg. W ciężkim stanie został przewieziony karetką do szpitala, gdzie 1 lutego nad ranem zmarł. Zdaniem policji, pobicie nastolatka było zaplanowane, prawdopodobnie chodziło o porachunki pseudokibiców.