"Jeśli Pan Redaktor Rymanowski poczuł się tymi słowami dotknięty, to jest mi z tego powodu przykro" - napisał Tomasz Lis, który 10 miesięcy temu nazwał kilka postaci, w tym Bogdana Rymanowskiego z TVN, "siewcami głupoty". Rymanowski domagał się przeprosin od Lisa, strasząc go sądem. Słowo "przepraszam" jednakże nie padło.
Wyjaśnienie: W ramach gruntownego porządkowania moich spraw uznałem za racjonalne i pożądane zamknięcie niepotrzebnych frontów i skoncentrowanie się na tym co ważne. Stąd przystałem na proponowaną mi ugodę z Bogdanem Rymanowskim. Lepsza ugoda niż wieloletni spór sądowy
- napisał na Twitterze Lis.
Godzinę później umieścił, jak to podpisał "OŚWIADCZENIE dot. red. BOGDANA RYMANOWSKIEGO" (pisownia oryginalna).
W ramach zawartej ugody oświadczam, że publikując w serwisie społecznościowym Twitter w dniu 5 i 6 grudnia 2021 r. wpis z dołączoną do niego grafiką w postaci okładki tygodnika Newsweek Polska odnoszącego się do osoby Pana Redaktora Bogdana Rymanowskiego moim celem nigdy nie było podważenie jego rzetelności zawodowej i reputacji jako dziennikarza. Jeśli Pan Redaktor Rymanowski poczuł się tymi słowami dotknięty, to jest mi z tego powodu przykro
- napisano na zamieszczonym obrazku, bez wyjaśnienia, o jakie słowa chodzi.
Wyjaśnienie: W ramach gruntownego porządkowania moich spraw uznałem za racjonalne i pożądane zamknięcie niepotrzebnych frontów i skoncentrowanie się na tym co ważne. Stąd przystałem na proponowaną mi ugodę z Bogdanem Rymanowskim. Lepsza ugoda niż wieloletni spór sądowy.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) September 26, 2022
OŚWIADCZENIE dot. red. BOGDANA RYMANOWSKIEGO pic.twitter.com/3aA4bHc3pU
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) September 26, 2022
Przypomnijmy zatem, że chodzi o okładkę Newsweeka, gdzie wizerunki Rymanowskiego, Jana Pospieszalskiego, Edyty Górniak oraz adwokata Piotra Schramma okraszono podpisem "siewcy głupoty".
Szanowni Państwo, oświadczam, że wpis Tomasza Lisa, zamieszczony w dniu 5.12.2021 roku na Twitterze o treści: „Najnowszy NEWSWEEK – dlaczego podważają skuteczność szczepionek na COVID albo propagują dezinformację o ich szkodliwości, narażając na śmierć tysiące ludzi ?”, będący komentarzem do okładki pisma, jest pomówieniem i narusza moje dobra osobiste
- pisał wówczas Bogdan Rymanowski.
Sprawę przeciwko Lisowi wytoczył Piotr Schramm, w przypadku Rymanowskiego skończyło się tylko na pogróżkach.
"Przyjmuję ten gest drugiej strony jako wyraz dobrej woli. Sprawę uważam za zamkniętą" - napisał dziś Bogdan Rymanowski.